Napięta atmosfera panuje w Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie. Nadal nie ma oficjalnego pisma, które potwierdzałoby zawieszenie w obowiązkach dyrektora oddziału Roberta Zborowskiego.
Zawieszenie kierownictwa szczecińskiego oddziału ANR zapowiedziała we wtorek (13 bm.) w Szczecinie premier Ewa Kopacz. W oddziale agencji ma być też przeprowadzona kontrola przez przedstawicieli Kancelarii Rady Ministrów. Decyzja ma związek z aresztowaniem rolników podejrzanych o ustawianie przetargów na zakup ziemi od agencji.
– Urzędnicy pracują normalnie, odbywają się zaplanowane przetargi – podkreśla Elżbieta Kurpiel, rzecznik prasowy Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie. – Czekamy na oficjalne stanowisko Warszawy.
– To prezes ANR, jako przełożony, powinien wydać decyzję o zawieszeniu bądź odwołaniu dyrekcji oddziału ANR w Szczecinie. W tej chwili czekamy na decyzję kierownictwa – mówi Wojciech Adamczyk z biura prasowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie.
Jak podkreśla, prezes ANR Leszek Świętochowski jest właśnie na spotkaniu w tej sprawie w ministerstwie rolnictwa.
(żan)
Fot. Robert Stachnik