Włoska policja zatrzymała w sobotę (2 września) trzeciego sprawcę napadu na dwoje Polaków w Rimini - podała Ansa. Według agencji on też jest niepełnoletni. Jest to zapewne imigrant z Konga. Wcześniej do napaści i gwałtu przyznało się dwóch nieletnich Marokańczyków.
Trwają poszukiwania czwartego przestępcy, Nigeryjczyka, jedynego pełnoletniego w grupie napastników. Ma on niewiele ponad 18 lat i był zapewne szefem tej bandy.
17-letni Kongijczyk został zatrzymany w rejonie miasta Pesaro. W tej samej okolicy kilka godzin wcześniej na posterunek karabinierów zgłosiło się dobrowolnie dwóch braci, Marokańczyków w wieku 15 i 16 lat, którzy przyznali się do gwałtu i pobicia. Przypuszcza się, że ich zeznania pomogły ustalić miejsce imigranta z Konga.
4-osobowa grupa napadła w nocy z 25 na 26 sierpnia parę młodych Polaków na plaży w Rimini. Kobieta została zgwałcona, a jej partner pobity do nieprzytomności. Tej samej nocy agresorzy zaatakowali obywatela Peru, porzuconego potem z obrażeniami przy drodze.
Do przełomu w poszukiwaniach doszło kilkanaście godzin po tym, gdy włoskie media rozpowszechniły zdjęcie sylwetek sprawców, uzyskane z kamer monitoringu.
Wtedy, jak się dodaje, Marokańczycy czując się osaczeni zdecydowali się oddać wymiarowi sprawiedliwości. Natychmiast zostali przewiezieni do prokuratury w Rimini na przesłuchanie z udziałem sędziego trybunału dla nieletnich.
- Jeśli są winni, nieletni czy nie, chemiczna kastracja, a potem odesłać ich do domu - tak informację o zatrzymaniu sprawców skomentował lider prawicowej Ligi Północnej Matteo Salvini.
(pap)
Fot. EPA/DANIEL DAL ZENNARO