W wielu miastach Europy odbywały się w niedzielę protesty przed poniedziałkową inauguracją w stolicy Francji konferencji klimatycznej ONZ na szczeblu szefów państw i rządów. W samym Paryżu policja zatrzymała 100 osób w związku ze starciami.
- Małe grupy stosujące przemoc obrzucały siły porządkowe przedmiotami takimi, jak świece, a nawet bula do gry - przekazał prefekt paryskiej policji Michel Cadot.
Wcześniej w niedzielę policja starła się z ok. 200 uczestnikami nielegalnej demonstracji w obronie klimatu i demokracji na Placu Republiki w centrum Paryża, w pobliżu miejsca, gdzie wcześniej aktywiści utworzyli ludzki łańcuch. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Uczestnicy zgromadzenia nieśli transparenty z hasłami wzywającymi do działań na rzecz klimatu i obrony demokracji.
Zaplanowany na niedzielę marsz ekologów w przeddzień rozpoczynającej się w poniedziałek konferencji klimatycznej ONZ w Paryżu został zakazany przez policję na mocy stanu wyjątkowego, który obowiązuje we Francji po zamachach terrorystycznych z 13 listopada.
Oficjalna inauguracja konferencji klimatycznej COP21 na szczeblu szefów państw i rządów nastąpi w poniedziałek, ale już w niedzielę w Paryżu rozpoczęły się pierwsze rozmowy. Negocjacje, które potrwają do 11 grudnia, mają doprowadzić do zawarcia ambitnego porozumienia klimatycznego, które ma nie dopuścić do wzrostu średniej temperatury o ponad 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. (pap)