Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Przerwy w dostawie prądu uniemożliwiły dializy. Zmarło 15 osób

Data publikacji: 11 marca 2019 r. 08:23
Ostatnia aktualizacja: 27 marca 2019 r. 16:30
Przerwy w dostawie prądu uniemożliwiły dializy. Zmarło 15 osób
Wiele budynków w Wenezueli pogrążyło się w ciemnościach. Fot. EPA/Rayner Pena  

Trwająca od czwartku awaria systemu energetycznego w Wenezueli, która skutkowała przerwami w dostawach prądu, uniemożliwiła pracę szpitali, w tym przeprowadzenie dializ u pacjentów z niewydolnością nerek. Zmarło z tego powodu 15 osób - alarmują NGO.

- Dziewięć przypadków śmiertelnych odnotowaliśmy w położonym na północnym zachodzie stanie Zulia, dwa w stanie Trujillo i cztery w szpitalu Pereza Carreno w stolicy kraju, Caracas - poinformował agencję AFP dyrektor koalicji Codevida, łączącej NGO walczące o prawo pacjenta do zdrowia i do życia, Francisco Valencia.

W kraju utrzymuje się napięta sytuacja. Z powodu nieopanowanej awarii systemu energetycznego w poniedziałek szkoły, urzędy i firmy są zamknięte. 

Jeżeli bym mogła wzięłabym to co mam, a mam niewiele, i wyjechałabym z tego kraju - powiedziała 31-letnia mieszkanka Caracas Renee Martinez. - To jest nie do zniesienia. Wszystkiego tutaj brakuje, teraz nawet prądu.

Problemy z dostawami energii elektrycznej zaczęły się w czwartek wieczorem (godz. 20:50), gdy stanęły co najmniej dwie wielkie elektrownie, a awaria pozbawiła prądu dwadzieścia dwa stany Wenezueli. W piątek rano rząd ogłosił zawieszenie lekcji w szkołach i wstrzymanie działalności zakładów produkcyjnych.

- W sobotę w południe, gdy udało się wznowić w 70 proc. pracę elektrowni, system energetyczny został zaatakowany ponownie. Był to atak cybernetyczny, wymierzony w centralny ośrodek zarządzania bezpieczeństwa kraju, który zniweczył nasze wysiłki na rzecz przywrócenia dostaw - oświadczył sobotę prezydent Nicolas Maduro na wiecu z udziałem z aktywistów rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli (PSUV).

Wenezuelscy eksperci twierdzą, że problemy z dostawami energii elektrycznej są rezultatem awarii, do jakiej doszło w czwartek w elektrowni wodnej w Guri, która zaspokaja 80 proc. potrzeb energetycznych kraju. Zapora wodna na rzece Caroni w Guri jest trzecią na świecie zaporą pod względem produkowanej energii (50 000 GWh rocznie). Hydroelektrownia ta została zbudowana w latach 1963-1986. Niezależni eksperci twierdzą, że elektrownia jest chronicznie niedoinwestowana, a tamtejsza infrastruktura znajduje się w bardzo złym stanie.

W ocenie prezydenta Nicolasa Maduro nie to jest przyczyną bezprecedensowej, ogólnokrajowej awarii.

- Za tym cybernetycznym atakiem stoją siły amerykańskiego imperium oraz ich samozwańcza marionetka, Juan Guaido - ogłosił Maduro. Argumentował, że tylko Stany Zjednoczone dysponują wystarczająco rozwiniętą technologia, aby zdalnie sparaliżować funkcjonowanie systemu zaopatrzenia w elektryczność w Wenezueli. - Nie zastraszycie nas!

* * *

Sektor energetyczny w Wenezueli, znacjonalizowany przez inicjatora rewolucji boliwariańskiej, poprzednika obecnego prezydenta, zmarłego w 2013 roku Hugo Chaveza, miewał dotąd awarie, ale nigdy na tak wielką skalę. Wkrótce po śmierci Chaveza, gdy rządy objął Nicolas Maduro doszło w 2008 roku do pierwszej wielkiej awarii energetycznej w Wenezueli, a w pięć lat później do następnej, jednak obie zdołano usunąć w ciągu niespełna 6 godzin. Tym razem sprawa wygląda znacznie poważniej, a jak ocenia z Caracas agencja Reutera, obecny blackout - po hiszpańsku apagon - wpisuje się w ogólny kryzys i hiperinflację, jakie trawią wenezuelską gospodarkę. Kryzys spowodował już ucieczkę z kraju ponad 3 mln mieszkańców.

Juan Guaido, przewodniczący kontrolowanego przez opozycję wenezuelskiego parlamentu, który ogłosił się tymczasowym prezydentem i został uznany przez kilkadziesiąt krajów, tak skomentował wielką awarię w dostawach prądu: "Wenezuela doskonale zdaje sobie sprawę, że światło powróci wraz z zakończeniem uzurpacji władzy (przez Maduro). Działajmy dalej!" - wezwał Guaido.

(pap)

Na zdjęciu: Wiele budynków w Wenezueli pogrążyło się w ciemnościach.  
Fot. EPA/Rayner Pena

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

,
2019-03-11 09:16:13
Jasne, to na pewno przez imperialistyczną stonkę.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA