Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Na szczycie UE zgoda ws. neutralności klimatycznej do 2050 r. z wyłączeniem Polski

Data publikacji: 13 grudnia 2019 r. 10:54
Ostatnia aktualizacja: 16 grudnia 2019 r. 08:35
Na szczycie UE zgoda ws. neutralności klimatycznej do 2050 r. z wyłączeniem Polski
 

Przywódcy unijni porozumieli się na szczycie w Brukseli ws. osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r., ale Polska nie była w stanie zadeklarować woli wdrożenia tego celu. Temat ma powrócić na szczycie szefów państw i rządów UE w czerwcu 2020 r.

Wnioski, w których zapisano zgodę państw Unii na neutralność klimatyczną podkreślają, że jeden z krajów członkowskich (Polska) "nie może na tym etapie zadeklarować wdrożenia tego celu".

- Podjęliśmy tę decyzję, szanując obawy różnych krajów członkowskich, bo wiemy, że trzeba wziąć pod uwagę różne uwarunkowania krajowe i różne punkty startu - mówił na konferencji prasowej szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Choć dyplomaci spodziewali się, że szczyt może nawet skończyć się w piątek rano, bo kompromis ws. neutralności rysował się dosyć mglisto, a rozmowy były bardzo trudne, to jednak wnioski szczytu znalazły akceptację przywódców tuż przed godz. 1 w nocy z czwartku na piątek.

Przyjęcie zapisów, które de facto zwalniają Polskę z konieczności dochodzenia do celu neutralności klimatycznej w 2050 r. wywołało wiele kontrowersji i pytań. Zwykle bowiem decyzje szczytu UE przyjmowane są jednomyślnie i dotyczą wszystkich państw członkowskich.

Polska przez 8-9 godzin negocjacji twardo obstawała przy tym, że potrzebuje więcej konkretów ws. finansowania kosztów transformacji energetycznej. Choć argument w tej sprawie zyskał zrozumienie Komisji Europejskiej, nie oznacza to, że będzie ona opóźniała wdrożenie swoich działań dotyczących neutralności klimatycznej.

- Całkowicie akceptuję to, że Polska potrzebuje bliżej się przyjrzeć naszej propozycji Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - mówiła po zakończeniu rozmów szefowa KE Ursula von der Leyen. - Polska jest krajem, który musi dogonić resztę, potrzebuje więcej czasu, żeby przejść przez szczegóły, ale to nie zmieni harmonogramu Komisji.

Szczegóły tego, jak będzie wyglądała architektura finansowa wsparcia transformacji, Komisja ma przedstawić w styczniu. W czerwcu natomiast liderzy mają ponownie spotkać się na unijnym szczycie, by podjąć temat neutralności na nowo.

Zachodni dyplomaci informowali, że z tekstu wniosków we fragmencie, który mówił o 100 mld euro, jakie mają być uruchomione z przeznaczeniem na transformację gospodarki wypadł łącznik nawiązujący do wieloletnich ram finansowych. To z kolei ma oznaczać, że bez ostatecznej zgody Polski na cel neutralności klimatycznej w 2050 r. nie będzie porozumienia ws. wieloletniego budżetu UE.

Blokujące wraz z Polską pół roku temu neutralność klimatyczną Węgry i Czechy tym razem zgodziły się na ten cel. Praga dostała wyraźny zapis, który wskazuje na atom jako źródło energii, która może umożliwiać przechodzenie do neutralności klimatycznej (dla Węgrów ta sprawa też była ważna).

Decyzja szczytu usatysfakcjonowała polski rząd.

- Polska uzyskała zwolnienie z zasady zastosowania neutralności klimatycznej w 2050 r. - mówił dziennikarzom opuszczając budynek Rady premier Mateusz Morawiecki.

Zwracał przy tym uwagę, że we wnioskach ze szczytu jest zapis o "mechanizmie sprawiedliwej transformacji", który ma uruchomić środki w wysokości 100 mld euro.

- Wiemy, że znaczna część z tego funduszu, trudno dzisiaj przesądzać jaka, ale na pewno bardzo istotna część tego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji przypadnie właśnie Polsce - dodał szef polskiego rządu.

(PAP)

Fot. PAP/Radek Pietruszka

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bezmyślność
2019-12-16 08:34:34
to jest wstyd dla Polski
To nie jest rosyjski węgiel, tylko kradziony Ukrainie w nielegalnie okupowanym Donbasie.
2019-12-15 22:58:08
PiS tym samym wspiera Rosję i legitymizuje niezgodną z prawem międzynarodowym okupację wschodniej Ukrainy.
@sid
2019-12-15 11:15:46
Greta jest na liście plac lobbystów OZE a gdyby była taka eko to nie miałaby w domu szezlonga za 9 tysięcy Euro wykonanego ze skory zamordowanych zwierząt... Co do rosyjskiego węgla - jeśli ci to poprawi humor to możemy węgiel kupować w Australii - policz tylko ile dodatkowo CO2 zostanie wyemitowanych by go do Polski przywieźć. Mi brakuje jednego - by entuzjaści ekologii powiedzieli kto ma zapłacić 550 miliardów Euro które Polska musi wydać by sprostać unijnym regulacjom. PS poczytajcie o paraliżu rynku turbin wiatrowych w Niemczech w oczekiwaniu na wyniki rządowego badania szkodliwości turbin wiatrowych.
Stawiają na rosyjski węgiel kradziony Ukrainie w okupowanym Donbasie.
2019-12-14 23:35:46
to się nazywa pisowskie wsparcie dla polskich górników.
Brawo Panie Premierze
2019-12-14 00:30:48
Przeciez tylko, w ciagu ostatnich 4 lat...( 2015-2019 ) nie jestesmy jeszcze w stanie dogonic Zachod - pod wzgledem Finansowym i czystosci powietrza ??
@sid
2019-12-13 17:28:47
Cała ta polityka klimatyczna to przekręt bo CO2 produkowane przez człowieka to zaledwie 0,1% gazów cieplarnianych i nie ma to żadnego wpływu na klimat! Udział Europy w tym 0,1% to około 9% czyli CO2 produkowane przez Europę to zaledwie 0,009% gazów cieplarnianych! Za emisję CO2 powinny być nagrody a nie kary bo CO2 to jeden z najbardziej pożytecznych gazów bez którego nie ma życia na naszej planecie! CO2 to gaz bezbarwny i bezwonny - nie ma on nic wspólnego ze smogiem!
sid
2019-12-13 12:11:14
Nasz premier szacunku do klimatu powinien się uczyć od Grety Thunberg, która doskonale rozumie zagrożenia mimo że jest dzieckiem.
wstyd i hańba
2019-12-13 11:14:51
ale czego spodziewać się po tym pseudorządzie nieudaczników

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA