Na temat niemieckich reparacji wojennych wobec Polski mogliby dyskutować eksperci - zgodzili się w środę (17 stycznia) w Berlinie szefowie MSZ obu krajów Jacek Czaputowicz i Sigmar Gabriel. Jednak zdaniem Berlina z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została uregulowana.
Jacek Czaputowicz objął urząd szefa polskiego MSZ przed tygodniem. Na konferencji po spotkaniu obaj ministrowie wyrażali wolę intensyfikowania stosunków między obu krajami. Gabriel podkreślał m.in., że Niemcy są bardzo zainteresowane, aby wraz z Polską i innymi partnerami stabilizować UE w niestabilnym świecie.
- Przystąpienie Polski do UE wzbogaciło bardzo Europę i wzmocniło Europę - mówił szef niemieckiej dyplomacji. Jak dodał, dziś Polskę i Niemcy łączą m.in. wspólne sprawy gospodarcze, jednak istnieją też różnice, o których rozmawiał z szefem polskiego MSZ.
- Łączy nas dużo więcej, niż myślimy - zaznaczył polityk. - Stosunki polsko-niemieckie - i chciałbym to podkreślić - są bardzo ważne dla przyszłości UE, tak samo jak stosunki niemiecko-francuskie. Musimy zapobiec podziałowi Europy na zachód i na wschód (...) i to jest nasze zadanie historyczne, Polski i Niemiec.
Ministrowie odnieśli się również do sporu Polski z KE w kwestii praworządności, w tym do uruchomienia art. 7.1 unijnego traktatu. Zdaniem Czaputowicza "jest to nie tyle problem Polski, ale problem, który (...) stanowić może pewien balast dla całej UE". Przypomniał jednocześnie, że prawdopodobnie w niedzielę ma spotkać się w tej sprawie z wiceszefem KE Fransem Timmermansem.
Z kolei nawiązując do toczącej się w Polsce debaty na temat reparacji wojennych za II wojnę światową od strony niemieckiej, Gabriel powiedział: "My mamy pozycję jasną pod względem prawnym - otóż że wszystkie kwestie reparacyjne zostały uregulowane końcowo, a także (polski) rząd wybrany demokratycznie na początku lat 90. to potwierdził" - powiedział szef niemieckiego MSZ. Zastrzegł, że "to nic nie daje, jeśli będziemy się powoływać na sprawy prawne, jeśli w tak ważnym kraju jak Polska istnieje debata społeczna". Według niego możliwe jest zwrócenie się do naukowców, aby zajęli się tą kwestią. Zgodził się z tym Czaputowicz.
- Przyjmuję propozycję pana ministra Sigmara Gabriela, by eksperci dyskutowali na ten temat - oświadczył. - Szukamy rozwiązania, natomiast na tym etapie nie jest to kwestia, która stanowi jakiś balast w stosunkach między rządami.
Pytany przez dziennikarzy o harmonogram ewentualnych rozmów ekspertów Gabriel podkreślił, że nie ma konkretnego planu dalszego procedowania w tej w sprawie. Ocenił jednak, że jest dobrym pomysłem, żeby zająć się tematem reparacji "w sposób naukowy".
- Oczywiście wtedy można dyskutować, kto ma się tym zajmować: czy to mają być historycy, czy to mają być prawnicy - dodał.
Za potrzebną debatę nad kwestią reparacji wojennych uznał też Czaputowicz. Dodał, że dotyczy ona m.in. deklaracji złożonych w okresie PRL przez Bolesława Bieruta, "który nie jest u nas uznawany za reprezentanta suwerennego narodu", oraz polityki RFN, która "rozwiązała problem reparacji w kontaktach z Moskwą". Z drugiej strony - mówił polski minister - byłoby interesujące, by strona niemiecka przedstawiała swój punkt widzenia, "w szczególności jak sprawa rozwiązania reparacji wobec Polski wygląda na tle rozwiązania wobec innych państw, biorąc pod uwagę skalę cierpień, zniszczeń, czy to jest równe traktowanie społeczeństw, sąsiadów Niemiec".
(pap)
Fot. EPA/HAYOUNG JEON