Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Media: Przechodnie chcieli zatrzymać nożownika w Turku

Data publikacji: 18 sierpnia 2017 r. 22:54
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Media: Przechodnie chcieli zatrzymać nożownika w Turku
 

Za nożownikiem, który dokonał w piątek ataku w Turku na południowym zachodzie Finlandii, biegło 10-15 osób, w tym imigranci, próbując go zatrzymać – podał fiński nadawca Yle, powołując się na świadka. W ataku dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych.

Według relacji świadka, który znajdował się ok. 40 m od miejsca, gdzie nożownik zaatakował, za napastnikiem podążała grupa ludzi i coś wykrzykiwała.

"Jeden z nich trzymał nawet w ręku krzesło. Było ich ok. 10-15 i wszyscy mieli wygląd imigrantów" - powiedział Klaus, mieszkaniec Turku.

Kiedy zobaczył, jak napastnik próbuje atakować kolejne osoby, zdecydował się dołączyć do grupy. "Krzyczałem: Uwaga, on ma nóż" - relacjonował.

Według Klausa napastnik uciekając z rynku głównego, wymachiwał nożem.

"Zobaczyłem radiowóz policyjny, który już prawie zamierzał przejechać obok. Krzyczałem do nich i wskazałem właściwy kierunek" - opisywał Klaus. Dalej nie biegł za napastnikiem.

Policja otrzymała informację o ataku tuż po godz. 16 czasu fińskiego (godz. 15 czasu polskiego). Kilka minut później napastnik został postrzelony w nogę i zatrzymany. Obecnie przebywa w szpitalu.

W piątek wieczorem na konferencji prasowej również policja potwierdziła, że na rynku byli ludzie, którzy stanęli w obronie ofiar i ścigali podejrzanego. Sekwencja zdarzeń piątkowego ataku jest badana. Będą przesłuchiwani świadkowie oraz analizowane nagrania z monitoringu.

Dotychczas ani policja ani inne fińskie służby nie potwierdziły, czy atak miał podłoże terrorystyczne. Poinformowano, że napastnik ma wygląd obcokrajowca. Sprawą zajmuje się fińska policja kryminalna oraz służby bezpieczeństwa SUPO. Z dotychczasowych ustaleń wiadomo, że napastnik działał w pojedynkę.

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)

Fot. PAP/EPA/STRINGER

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nie badzmy Naiwni...
2017-08-19 10:10:32
Napastnik zadzialal w "pojedynke" a pewna czesc osob co go "rzekomo gonili" i cos jeszcze wykrzykiwali (byc moze i Allah Akbar ?) to tylko po to - by go jeszcze ochraniac i umozliwic mu ucieczke !!
M.Dem.
2017-08-19 07:41:20
Napastnik działał w pojedynkę. Ale pod parasolem szczególnie silnej osłony politycznie organizowanej dla wszystkich aktów zbrodni przeciwko życiu na świecie. To, ciągle jedna i ta sama od początku zorganizowanych rewolucji, linia totalitaryzmu mas z terroryzmem w różnych formach. Droga czynów gwałtownych. Odrazajacych, ponad wszelkie wyobrażenia o tym, jak można usmiercac. Sprawcy w osłonie ideologii. Nierzadko nawet w kulcie bohaterów. Ideologia nie rewidowana, jak dotąd, na okoliczność wykluczenia walki poprzez zbrodnie. Masowe. Nie wiemy, czy jest i na jakim etapie, badanie związku między pomyslem na zwycięstwo ideologii tą drogą a planem zmniejszenia liczby ludności świata milionami do końca bieżącego wieku (XXI). Plan ONZ. Organizacji powstałej w 1945 roku i jakby w randze spójności z sukcesem sowietyzmu, w 1945 roku dopuszczonego do funkcjonowania jako system polityczno -militarny w swiecie. Sowietyzm to jedna z nazw dla tej linii ideologicznej. Moze nie bez przyczyny nie wiadomo co z tym zwiazkiem (ONZ i totalitaryzmu mas). Dla fanow i aktywistow zbrodni nie tylko pojedynczych na zwierzetach i ludziach, jest to jak zapowiedz dlugiego zycia bez strachu o kare. A nawet pewnosci doskonalenia upodoban i zwiekszania ilosciowych osiagniec. Przemysl zbrodni na zwierzetach ciagle trwa. Kwestia niepokojacego losu dla starszych ludzi, wypadajacych z okien dzieci, etc. nie jest nawiazaniem do "zabij wszystko co ci przeszkadza!"? Schizofrenia polityki totalitaryzmu mas nie do zatrzymania?
.
2017-08-18 23:21:09
Wygląd obcokrajowca w Finlandii.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA