Państwo Islamskie (IS) potwierdziło w czwartek śmierć swojego dotychczasowego przywódcy Abu Bakra al-Bagdadiego. Jego następcą został Ibrahim al-Kuraiszi - poinformowała agencja Amak, organ propagandowy IS.
W materiale wideo nieznany głos, należący prawdopodobnie do nowego lidera IS, mówi do wrogów organizacji: "Strzeżcie się zemsty, zakończenia niesprawiedliwości uciśnionych i zbliżenia się do Boga poprzez krew politeistów".
Agencja Amak potwierdziła także śmierć rzecznika al-Bagdadiego - Abu al-Hasana al-Muhadżira, który został zabity w innej operacji, a w strukturach IS pełnił bardzo ważną rolę. Jego następcą został Abu Hamza al-Kuraszi.
Reuters pisze, że nowy szef IS al-Kuraiszi to nazwisko dotychczas nieznane w strukturach tej organizacji, chociaż może naprawdę jest to ktoś, kto do tej pory pełnił ważną rolę w tej dżihadystycznej organizacji. Cytowana przez Reutera Aymenn al-Tamimi, ekspertka od Państwa Islamskiego z uniwersytetu w Swansea, twierdzi, że nazwisko al-Kuraiszim nie pojawiało się dotąd w kontekście IS, ale może się pod nim ukrywać Hadżdż Abdullah, którego Departament Stanu USA uznał już wcześniej za możliwego następcę al-Baghdadiego.
- Może to być ktoś, kogo znamy, ale przyjął nowe imię - powiedziała Tamimi. - Myślę, że próbują zakomunikować: "Nie myślcie, że zniszczyliście nas tylko dlatego, że zabiliście Abu Bakra al-Bagdadiego i jego oficjalnego rzecznika".
Bagdadi był przywódcą IS od 2010 roku, kiedy organizacja ta była jeszcze gałęzią Al-Kaidy w Iraku. O jego śmierci poinformował w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jak mówił, Bagdadi wysadził się w powietrze podczas operacji amerykańskich sił specjalnych w północno-zachodniej Syrii, gdy zorientował się, że nie zdoła umknąć amerykańskim żołnierzom.
(pap)
Na zdjęciu: Miejsce, gdzie ukrywał się Abu Bakr al-Bagdadi, widoczne z drona.
Fot. DVIDS