Katastrofa w elektrowni atomowej w Czarnobylu była dla Ukrainy największym wyzwaniem w okresie między II wojną światową, a wojną, którą prowadzi przeciwko niej Rosja – oświadczył we wtorek (26 kwietnia), w 30. rocznicę tragedii, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Podkreślił, że katastrofa skłoniła w pierwszej połowie lat 90. ówczesne władze ukraińskie do rezygnacji z broni atomowej i przypomniał, że elektrownia w Czarnobylu została wycofana z eksploatacji, a obecnie trwają prace nad budową nowego zabezpieczenia nad zniszczonym przez wybuch w 1986 roku czwartym reaktorem tej siłowni. Podziękował jednocześnie darczyńcom międzynarodowym, którzy w bieżącym roku wydzielili na ten cel ponad 87 milionów euro.
– Katastrofa w Czarnobylu, jak i katastrofa w japońskiej Fukushimie jeszcze przez długi czas będą wydarzeniami o znaczeniu światowym, wyzwaniem dla całej ludzkości. Takie katastrofy nie liczą się z granicami państwowymi, bo mają charakter globalny – oświadczył Poroszenko.
Wielkie laboratorium
Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. Wybuch czwartego reaktora siłowni doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi. Biolodzy z USA i Francji, którzy od lat badają strefę zamkniętą mówią, że to wielkie laboratorium do badania ewolucyjnych reakcji zwierząt i roślin na podwyższony poziom promieniowania radioaktywnego. I choć w większości miejsc poziom promieniowania znacząco się nie zmienił, w okolicy samej elektrowni wciąż bywa silnie podwyższony.
– Na ogromnej przestrzeni, liczonej w tysiącach kilometrów kwadratowych, obserwujemy populacje ptaków, ssaków, bezkręgowców, roślin i badamy bakterie. W większości tych grup organizmów znajdujemy wyraźne dowody na obecność reakcji organizmów na dawki promieniowania. Widzimy też, że organizmy reagują gorzej w miejscach o wyższym poziomie promieniowania – opowiada biolog Anders Pape Moller z Université Paris-Sud XI we Francji.
Zmiany DNA
Moller i Tim Mousseau relacjonują, że znaleźli liczne dowody na uszkodzenia materiału genetycznego organizmów (np. zmiany w DNA), mogące prowadzić do powstawania guzów, spowolnienia tempa wzrostu czy innych nieprawidłowości.
– Wiedząc, że narażeni na promieniowanie ludzie często zapadają później na kataraktę – zaczęliśmy się pod tym kątem przyglądać ptakom i myszom. Okazało się, że w reakcji na promieniowanie także u nich pojawia się katarakta. Jednocześnie samce ptaków i myszy, zwłaszcza te żyjące na bardziej radioaktywnych obszarach, mają obniżoną płodność – opowiada Mousseau.
– Nieważne, czy jesteśmy zwolennikami, czy przeciwnikami energii jądrowej – ona i tak już istnieje, i pozostanie z nami na lata. Na świecie działa dziś ponad 400 reaktorów jądrowych, buduje się 65 nowych, planowanych jest kolejnych 165. W mojej okolicy USA stoją cztery nowe reaktory, które niemal widzę przez okno. Niezależnie od tego, co o nich myślimy – musimy wiedzieć więcej, żebyśmy byli przygotowani na ewentualne skażenia, jakie wiążą się z tym rodzajem technologii – zaznaczył. (pap)
Na zdjęciu: Kobiety trzymają zdjęcia swoich mężów – ofiar katastrofy w Czarnobylu.
Fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO