SIATKARZE Espadonu już w niedzielę mogą zrobić milowy krok w drodze do Plus Ligi. Ewentualne zwycięstwo w drugim meczu ćwierćfinałowym z Krispolem Września zdecydowanie przybliży zespół ze Szczecina do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Espadon w lutym oficjalnie złożył aplikację o prawo gry w Plus Lidze. Na podobny krok zdecydowały się jeszcze dwaj inni pierwszoligowcy - lider po rundzie zasadniczej GKS Katowice i ćwierćfinałowy rywal szczecinian Krispol.
Wspomniana aplikacja jest dopiero pierwszym krokiem w walce o Plus Ligą. Warunkiem niezbędnym do dalszych starań jest awans do półfinałów pierwszoligowych play-off, a następnie spełnienie warunków finansowych (budżet na poziomie 2 mln złotych) i organizacyjnych (hala z miejscami dla minimum 1400 osób).
Już w niedziele Espadon może spełnić dwa z tych warunków, a dodatkowo wykluczyć ze starać o Plus Ligę jednego z pierwszoligowych konkurentów - Krispol. Pierwszy mecz ćwierćfinałowy rozegrany we Wrześni był niezwykle emocjonujący. Pojedynek zakończony zwycięstwem szczecinian w tie-breaku trwał blisko 2,5 godziny, a tylko pierwszy set rekordowe 40 minut!
To dobitnie pokazuje, jaka duża jest presja awansu do Plus Ligi i jak emocjonującego pojedynku można spodziewać się w niedzielę w hali SDS (godz. 17). Miejsce w półfinale wywalczy drużyna, która w ćwierćfinale odniesie dwa zwycięstwa. Jeśli Espadon nie zdoła wygrać w niedzielę, losy awansu do półfinału rozstrzygną się w poniedziałkowy wieczór (godz. 18.30).
Od początku stycznia zespół Espadonu przegrał w lidze tylko trzy spotkania. Jednym z pogromców szczecińskiej drużyny, prowadzonej od grudnia przez Milana Simojlovicia, był Krispol Września.
Plus Liga od 2011 roku jest ligą zamkniętą. Oznacza to, że występują w niej drużyny spełniające wymogi finansowe i organizacyjne. Po sezonie nie ma spadków i awansów. Przed dwoma laty skład Plus Ligi rozszerzono o dwa zespoły, ale przed rokiem próba dostania się do elitarnych rozgrywek nie udała się starającemu się o to mistrzowi I ligi Victorii Wałbrzych oraz czwartej drużynie rozgrywek i ćwierćfinałowemu pogromcy Espadonu Camperowi Wyszków.
PLPS nie zdecydował się na korekty w składzie, ani rozszerzenie Plus Ligi. W tym sezonie zanosi się jednak na zmianę formuły Plus Ligi. Nie ma jednak jeszcze decyzji, czy nastąpi rozszerzenie ligi do 16 drużyn, czy też ewentualne nowe zespoły zastąpią kluby, które nie spełnią wymogów Plus Ligi.
Sportowym warunkiem jest wygranie minimum pięciu spotkań w sezonie zasadniczym (na kolejkę przed zakończeniem rundy rewanżowej tylko cztery zwycięstwa ma Effector Kielce), a z problemami finansowymi borykają się inne najsłabsze zespoły Plus Ligi - MKS Będzin, BBTS Bielsko i AZS Częstochowa.
Decyzje o kształcie Plus Ligi w nowym sezonie zapadną prawdopodobnie dopiero po czerwcowym zjeździe Polskiego Związku Piłki Siatkowej, na którym wybrane zostaną nowe władze związku. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser
