Prezydent Piotr Krzystek spotkał się z kibicami, by omówić kwestie sporne modernizacji stadionu. Na spotkaniu obecny był projektant Janusz Pachowski, który przedstawił obecny stan prac. Termin przekazania projektu budowlanego wyznaczony został na 18 maja. Miasto zdecydowało się zastosować wariant z wypłaszczeniem trybuny za bramką. To był główny punkty sporny, który mogłoby się wydawać przestał istnieć. Okazuje się, że nie do końca.
- Czy jest możliwość całkowitego wyprostowania trybuny za bramką ? - zapytał przedstawiciel kibiców Maciej Kasprzyk.
- Nie wydaje mi się, by była taka potrzeba - odparł prezydent Piotr Krzystek. - Stadion Narodowy w Warszawie też nie jest całkowicie prostokątny.
Kibiców interesowało, czy będzie możliwość wybudowania czwartej trybuny. Chodzi im o to, by trybuna za bramką była odzwierciedleniem tej powstałej po przeciwległej stronie.
- Dokładnie taka sama nigdy nie będzie - odparł Janusz Pachowski. - Trzeba wiedzieć, że nowe trybuny rozpoczynać się będą metr nad poziomem boiska. Czwarta trybuna będzie musiała zostać wybudowana w ten sposób, by było miejsce na wjazd straży pożarnej, karetki pogotowia i nie ma możliwości, by była taka sama.
Nie będzie wiało, ani padało
Kibice pytali też o możliwość zabudowania przestrzeni pomiędzy powierzchnią ziemi, a dachem.
- Zabudowanie tej przestrzeni, to dodatkowy koszt około 30 mln. zł. - powiedział Janusz Pachowski. - Nie ma sensu wydawać tych pieniędzy, bo konstrukcja dachu będzie taka, że kibicom ani wiatr, ani zacinający deszcz nie będą przeszkadzać.
Kibice pytali też, czy nie ma obawy przed pracami nad trybuną tzw. Papricaną i czy nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną. Zwracają uwagę, że w raporcie Invest Support jest napisane, że takie zagrożenia są.
- Robiliśmy liczne odwierty i nie stwierdziliśmy żadnych zagrożeń - odparł Janusz Pachowski.
- W raporcie Invest Support jest wyraźnie napisane, że istnieje takie ryzyko, zagrożenie i trzeba to dokładnie sprawdzić - wtrącił prezydent Krzystek. - My sprawdziliśmy i wiemy, że można realizować zaplanowaną inwestycję.
- Nad stadionem jest już zadaszenie o bardzo ciężkiej konstrukcji - mówi Piotr Dykiert, dyrektor wydziału sportu. - Ten dach wybudowany został 13 lat temu i nic się nie zawaliło. Nowa konstrukcja będzie dużo lżejsza i nie ma żadnego ryzyka.
Rozwiązania komunikacyjne
Kibiców niepokoiły też rozwiązania komunikacyjne. W odpowiedzi usłyszeli, że na żadnym stadionie w centrum miasta nie ma idealnych rozwiązań komunikacyjnych. Kibice muszą się przyzwyczaić, by na stadion wybierać się środkami komunikacji miejskiej, tak jak dzieje się to w innych europejskich miastach.
- Mogę zapewnić, że proces budowlany odbywać się będzie z uwzględnieniem materiałów o najwyższym standardzie - przekonywał Piotr Krzystek. - Na przykład zamontujemy krzesełka takie, jak na stadionie Legii, choć można to zrobić dużo taniej. Kibic będzie miał duży komfort oglądania meczów.
Kibiców najbardziej interesowała możliwość dobudowania nowej trybuny i czy będzie na nią miejsce. Ostatnio dowiedzieli się bowiem, że nie będzie można usunąć rosnącej blisko trybun lipy.
- Trybuna za bramką zajmuje 28 metrów - mówił Janusz Pachowski. - Na projekcie wyraźnie widać, że mamy około 30 metrów od boiska do lipy. Nie powinno zatem być żadnych przeszkód natury technicznej.
- Postawienie czwartej trybuny, to zupełnie nowa realizacja - oznajmił Piotr Krzystek. - Na razie skupiamy się na modernizacji stadionu z trzema trybunami na 17 600 widzów. Jeżeli w ciągu trzech, lub czterech sezonów trybuny będą pełne, to naturalnie zapadnie decyzja o dobudowie czwartej trybuny, ale do tego potrzebny będzie nowy konkurs i będzie to zupełnie nowa realizacja.
Kibice pytali też o pomieszczenia biurowe. Obawiają się, czy nie będzie ich zbyt mało, jak na potrzeby klubu.
- To będzie około 10 tys. m kwadratowych pomieszczeń do wykorzystania - powiedział Piotr Krzystek. - Dla zobrazowania sytuacji, to tyle, ile może pomieścić budynek Oxygenu. ©℗
Wojciech Parada
Fot.: Dariusz GORAJSKI