Polskie piłkarki nożne wygrały w Gdańsku z Bośnią i Hercegowiną 5:1 (1:1) w meczu dywizji B Ligi Narodów. Dwie bramki zdobyła Ewa Pajor, a po jednej Adriana Achcińska, Klaudia Słowińska i Martyna Wiankowska. To trzecie z rzędu zwycięstwo biało-czerwonych w tych rozgrywkach.
Polska - Bośnia i Hercegowina 5:1 (1:1).
Bramki: 1:0 Ewa Pajor (15), 1:1 Sofija Krajsumovic (40), 2:1 Ewa Pajor (47), 3:1 Adriana Achcińska (49), 4:1 Klaudia Słowińska (77), 5:1 Martyna Wiankowska (89-karny).
Żółte kartki - Polska: Ewelina Kamczyk.
Sędzia: Katalin Sipos (Węgry). Widzów: 5027.
Polska: Kinga Szemik - Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś, Paulina Dudek, Martyna Wiankowska - Adriana Achcińska (86. Martyna Brodzik), Tanja Pawollek, Ewelina Kamczyk (82. Dominika Grabowska) - Natalia Padilla (69. Klaudia Jedlińska), Ewa Pajor (86. Weronika Zawistowska), Paulina Tomasiak (46. Klaudia Słowińska).
Bośnia i Hercegowina: Almina Hodzic - Gloria Sliskovic, Emma Veletalic (90. Lana Radulovic), Marija Milinkovic, Melisa Hasanbegovic - Andrea Gavric, Sofija Krajsumovic (82. Alma Krajnic), Dajana Spasojevic - Dula Velagic (60. Aida Hadzic), Ena Taslidza (82. Nikolina Milovic), Minela Gaganica (60. Andrea Grebenar).
W lutym polskie piłkarki wygrały z Irlandią Północną 2:0, a następnie pokonały Rumunię 1:0. Biało-czerwone od początku wywiązywały się z roli faworytek grupy.
"Wbrew pozorom to nie były dla nas łatwe spotkania. Doceńmy nasze rywalki, bo czasami mam wrażenie, że zapominamy o tym, że po drugiej stronie też jest dobrze zorganizowany i ambitny zespół, który także ma swoje cele i chce coś udowodnić. Złamać taką drużynę wcale nie jest łatwo" – powiedziała selekcjonerka reprezentacji Polski Nina Patalon.
Natomiast Bośniaczki w lutym rozgromiły Rumunię 4:0, a potem uległy Irlandii Północnej 2:3.
"To wysokie zwycięstwo w ogóle mnie nie zaskoczyło, bo oglądałam mecze tej drużyny, chociażby z Czeszkami i Portugalkami. Musimy w końcu przestać kultywować rankingi i nie patrzeć na zespoły przez pryzmat zajmowanego w nich miejsca. To nie oznacza, że niżej notowane ekipy nie będą miały planu na spotkanie, ani że nie są w stanie dobrze się do niego przygotować" – podkreśliła trenerka.
W piątkowym meczu pierwszą okazję stworzyły Polki. Po strzale Pauliny Tomasiak z lewego skrzydła piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
Ewa Pajor w 15. min posłała prostopadłe podanie do wbiegającej w pole karne Kamczyk, która uderzyła z kilku metrów. Pierwszy strzał obroniła Almina Hodzic, lecz była bezradna wobec dobitki Pajor.
Później Kamczyk wykonała rzut wolny sprzed pola karnego. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale Hodzic skutecznie interweniowała.
Dajana Spasojevic w 25. min była niepilnowana w polu karnym i oddała pierwszy celny strzał w bośniackim zespole, lecz została zablokowana przez Tanję Pawollek, która jakiś czas później oddała strzał z dystansu w środek bramki.
Ena Taslidza w 40. min wypatrzyła Sofiję Krajsumovic i podała do niej prostopadle. Piłki nie zatrzymała grająca na lewej obronie Martyna Wiankowska. Bośniacka napastniczka znalazła się w sytuacji sam na sam i wyrównała na 1:1.
Następnie Pawollek podała prostopadle do Pajor, która celnie uderzyła na bramkę i wywalczyła rzut rożny po interwencji Hodzic.
Polki doskonale zaczęły drugą połowę. W 47. min Kamczyk otrzymała podanie w polu karnym. Jej strzał zatrzymała bramkarka, ale piłka spadła pod nogi Pajor, która z bliska strzeliła gola na 2:1.
W kolejnej akcji biegnąca lewą stroną Wiankowska podała do Adriany Achcińskiej, która wbiegła w pole karne i oddała strzał. Hodzic początkowo złapała piłkę, lecz po chwili wypuściła ją, co wykorzystała Achcińska i podwyższyła na 3:1.
W 77. min Pajor podała w pole karne. Piłka odbiła się od jednej z bośniackich obrończyń i trafiła do Klaudii Słowińskiej, która strzeliła gola na 4:1.
Bramkarka Kinga Szemik musiała się wykazać, gdy Andrea Grebenar z bliska oddała strzał po dośrodkowaniu. Później bliska zdobycia gola była Klaudia Jedlińska, ale została zatrzymana przez Hodzic.
W 86. min na boisko weszła Weronika Zawistowska. Skrzydłowa była bardzo aktywna. Najpierw oddała groźny strzał z ostrego kąta, a następnie wywalczyła rzut karny, który został wykorzystany przez Martynę Wiankowską.
W drugim meczu grupy 1. dywizji B, Rumunia zremisowała z Irlandią Północną 1:1. Po trzech kolejkach Polska prowadzi w grupie z dorobkiem 9 pkt i bilansem bramkowym 8-1.
Rewanż z Bośnią odbędzie się we wtorek w Zenicy.