Czwartek, 04 września 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Wygrany sparing Pogoni Szczecin

Data publikacji: 04 września 2025 r. 14:16
Ostatnia aktualizacja: 04 września 2025 r. 14:16
Piłka nożna. Wygrany sparing Pogoni Szczecin
W sparingu z Górnikiem Łęczna zagrał Tristan Andrew. Fot Pogoń Szczecin  

W czwartek, korzystając z przerwy w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy, Pogoń rozegrała mecz kontrolny z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna. Portowcy wygrali 2:1 po golach Dimitriosa Keramitsisa i Kacpra Stanowskiego. Cały dochód z meczu zostanie przekazany na leczenie Roberta Dymkowskiego.

Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 2:1 (1:1); 1:0 Keramitsis (10), 1:1 Kryeziu (25), 2:1 Stanowski (77)

Pogoń: Kamiński (85, Pesković) - Lis (85, Osowski), Huja (46, Loncar; 89, Lis), Keramitsis, Wahlqvist (46, Koutris)- Ndiaye (54, Broniewski; 84, Andrew), Smoliński (54, Czapliński), Greenwood (67, Stanowski), Mukairu (67, Jakubowski), Juwara (46,Bąk) - Kostorz (46, Ulvestad; 85. Kuśmierczyk)

W meczu nie wzięli udziału zawodnicy przebywający na zgrupowaniach swoich kadr narodowych, a także Valentin Cojocaru, Jose Pozo i Jan Biegański.

Początek spotkania był dość wyrównany, choć to szczecinianie dłużej utrzymywali się przy piłce i starali się kreować grę. Portowcy otworzyli wynik w 10. minucie. Wówczas znakomicie z rzutu wolnego z lewej strony boiska dośrodkował Sam Greenwood, a głową piłkę do siatki rywali skierował Dimitrios Keramitsis. Kilka minut później Górnik miał świetną okazję, aby wyrównać. Bartosz Śpiączka znalazł się w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Kamińskim. Ograł naszego bramkarza, ale w porę wrócił Kuba Lis, który zablokował jego strzał. W 18. minucie Juwara ładnie odnalazł po prawej stronie boiska Greenwooda. Anglik zwiódł rywala, a potem oddał strzał na bramkę z ostrego kąta, który okazał się minimalnie niecelny. W 25. minucie przeciwnicy wyrównali po uderzeniu Egzona Kryeziu.

Na drugą połowę granatowo-bordowi wyszli z czterema zmianami. Sztaby szkoleniowe obydwu zespołów ustaliły, że potrwa ona kilka minut dłużej. W 61. minucie do bezpańskiej, spadającej piłki przed polem karnym dopadł Greenwood, ale strzelił bardzo niecelnie. Pogoń wyszła na prowadzenie w 77. minucie. Sprzed pola karnego uderzał Czapliński, a piłka po rykoszecie trafiła pod nogi Stanowskiego, który pokonał golkipera Górnika. W 82. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się wprowadzony z ławki rezerwowych w zespole rywali Patryk Malamis. Jego strzał doskonale jednak wybronił Kamiński. W doliczonym czasie bardziej okazałą wygraną Pogoni mógł uczynić Bartosz Kuśmierczyk. Młody zawodnik najpierw świetnie ograł w polu karnym rywala, ale w ostatniej fazie akcji uderzył tuż obok lewego słupka.

- Niezwykle się cieszę z tego sparingu. To był bardzo pożyteczny sprawdzian dla nas w kontekście budowania zespołu, ale i zarządzania minutami, bo dalej jesteśmy w tym procesie. I jeszcze w jednym aspekcie - szans dla młodzieży, która trenowała z nami od początku tygodnia. Tę przerwę na kadrę wykorzystaliśmy na to, żeby zobaczyć w naszych treningach wyróżniających się zawodników z Akademii. Dostali dzisiaj szansę i z tego też jestem bardzo zadowolony. Oczywiście cieszy mnie również zwycięstwo, bo ciągle chcemy wygrywać. Kontynuujemy naszą dobrą passę i niezwykle się z tego cieszę. Teraz chwila odpoczynku, a od poniedziałku ruszamy z przygotowaniami do meczu z Koroną - komentował po meczu trener Pogoni Robert Kolendowicz.

(opr. woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

uchodzieć
2025-09-04 15:23:22
Na zdjęciu nielegalny imigrant z Afryki. Co na to brauniści, bąkiewiczowie i inni faszyści?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA