W niedzielę o godz. 17.30 w meczu o mistrzostwo PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin zagra w Warszawie na Łazienkowskiej ze stołeczną Legią, która jest aktualnym mistrzem kraju i liderem swej grupy w Lidze Europy.
Przed tygodniem Pogoń zagrała świetny mecz z Jagiellonią Białystok, chyba najlepszy w tym sezonie, który portowcy wygrali 4:1. Dwie bramki szczecinianie zdobyli jednak po ewidentnych błędach rywali, którzy stracili piłki na własnej połowie. Dla odmiany wojskowi spisują się ostatnio słabo, seryjnie przegrywając, co zaowocowało zmianą trenera i byłego szkoleniowca Pogoni Czesława Michniewicza zastąpił Marek Gołębiewski, ostatnio pracujący z III-ligowymi rezerwami warszawian, a wcześniej w Skrze Częstochowa. Nowy trener zadebiutował w czwartek w meczu Pucharu Polski ze Świtem na Skolwinie, a teraz przed nim potyczka z kolejną szczecińską drużyną.
- Wszystko jest w Legii dobrze zorganizowane, a do tego dochodzi profesjonalne podejście sztabu i wszystkich zawodników, więc jestem optymistą - powiedział M. Gołębiewski. - Swoim piłkarzom powiedziałem, że każdy z nich ma szansę zaistnieć i nikomu nie zamykam drzwi do pierwszego składu. Każdy będzie potrzebny, bo mamy szeroką i wartościową kadrę. Zastałem drużynę, która chce wyjść z tego dołka. Widzę po piłkarzach, że mają świadomość miejsca, w którym jesteśmy, ale też wielkości drużyny, w której się znajdują. Musimy pokazać, że jesteśmy gotowi na wyzwania. Trzeba wyczyścić głowy, a najlepiej to zrobić przez serię zwycięstw. Niedzielne spotkanie ligowe z Pogonią będziemy musieli potraktować jak finał Ligi Europy, aby zgarnąć trzy punkty w tej rywalizacji, mimo że mamy plagę kontuzji, a szczególnie w obronie. Artur Boruc jest żywą legendą klubu. Rozmawiałem z nim już pierwszego dnia. Myślę, że Artur będzie do dyspozycji sztabu za około 14-20 dni. Bardzo bym sobie tego życzył, aby ten zawodnik dołączył do nas jak najszybciej. Jestem kimś między dobrym, a złym policjantem. Jeżeli będzie działo się coś negatywnego, to od razu będę reagował. Na razie jednak nie ma takiej potrzeby. Na tą chwilę wszystko jest dobrze. Budowanie klubu w oparciu o dobrą atmosferę jest bardzo ważne i teraz będziemy musieli się na tym skupić. Nie mam określonych celów. Wiadomo, że w Legii trzeba wygrywać każdy, kolejny mecz. To jest zadanie, które postawił przede mną prezes Dariusz Mioduski. Ja nie chcę wybiegać w przyszłość. Twardo stąpam po ziemi. Pokora i praca to są dwie najważniejsze dla mnie cechy. Wiem gdzie jestem i czego ode mnie oczekują ludzie. Będę starał się dobierać jak najlepszych zawodników i w każdym spotkaniu walczyć o trzy punkty. Słyszałem o plotkach. Wiele rzeczy można powiedzieć, ale na pewno nie to, że zawodnicy Legii się źle prowadzą. Proszę mi uwierzyć, że to są profesjonaliści, którzy wiedzą, w jakim miejscu się znajdują. Nazywam się Marek Gołębiewski, a nie Julian Nagelsmann. Przygotowywałem się do tej roli od bardzo dawna, nie tylko przez czas kiedy jestem w Legii. Ukończyłem studia wychowania fizycznego, byłem na kursie UEFA Pro, odbyłem liczne staże. Opinia publiczna uważa, że zostałem rzucony na głęboką wodę, mogę obronić się tylko wynikami.
W tym sezonie na problemy ze zdrowiem zawodników narzekają nie tylko w sztabie Legii, lecz także w Szczecinie. W meczu z Jagiellonią Kamil Grosicki zdobył premierowego gola po powrocie do Polski, ale w momencie, gdy oddawał strzał na bramkę, ucierpiała jego kostka.
- Kamil Grosicki przeszedł badania i całe szczęście nie ma poważnych uszkodzeń - mówi klubowy doktor Bartosz Paprota. - Problemem jest jedynie bolesny obrzęk, który wystąpił. Z nim każdego dnia walczą nasi fizjoterapeuci. Co do jego występu w Warszawie, to tak naprawdę mogą decydować godziny. To sprawa otwarta i nie ma pewności czy zagra.
Kolejny etap leczenia ma za sobą Alexander Gorgon, który rozpoczął już treningi indywidualne z piłką. Natomiast długotrwałą rehabilitację po rekonstrukcji więzadeł przechodzi Kacper Smoliński. (mij)
W 13. KOLEJCE GRAJĄ
Piątek
Cracovia - Radomiak 18.00
Stal - Lech 20.30
Sobota
Termalica - Śląsk 12.30
Warta - Lechia 15.00
Górnik Z. - Zagłębie 17.30
Jagiellonia - Piast 20.00
Niedziela
Wisła P. - Wisła K. 12.30
Górnik Ł. - Raków 15.00
Legia - POGOŃ 17.30
TABELA PO 12 KOLEJKACH
1. Lech Poznań 27 27-7 8 3 1
2. Raków Częstochowa 24 24-16 7 3 1
3. Lechia Gdańsk 23 21-10 6 5 1
4. POGOŃ Szczecin 22 20-10 6 4 2
5. Śląsk Wrocław 20 20-14 5 5 2
6. Cracovia Kraków 17 19-19 4 5 3
7. Piast Gliwice 17 18-16 5 2 5
8. Stal Mielec 16 15-18 4 4 4
9. Jagiellonia Białystok 16 13-16 4 4 4
10. Radomiak Radom 16 15-12 3 7 2
11. Zagłębie Lubin 16 14-18 5 1 5
12. Wisła Kraków 14 14-21 4 2 6
13. Górnik Zabrze 14 14-16 4 2 5
14. Wisła Płock 13 19-21 4 1 7
15. Legia Warszawa 9 11-17 3 0 7
16. Warta Poznań 8 8-15 1 5 6
17. Termalica Nieciecza 7 12-18 1 4 6
18. Górnik Łęczna 6 10-30 1 3 8