Wykorzystując reprezentacyjną przerwę piłkarze występującej w PKO BP Ekstraklasie szczecińskiej Pogoni zremisowali w sparingu na Twardowskiego z I-ligową Arką. Goście z Gdyni objęli prowadzenie po niespełna godzinie gry, a po kilku minutach wyrównał Olaf Korczakowski. Spotkanie toczyło się na bocznym boisku bez udziału publiczności.
Piłkarski mecz kontrolny: Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 1:1 (0:0); 0:1 Adam Ratajczyk (58), 1:1 Olaf Korczakowski (62).
Pogoń: 31. Krzysztof Kamiński - 17. Jakub Lis, 23. Benedikt Zech (46, 32. Leonárdo Koútris), 13. Dimítris Keramítsis (63, 25. Wojciech Lisowski), 4. Léo Borges - 27. Olaf Korczakowski (76, 61. Kacper Smoliński), 7. Rafał Kurzawa (76, 60. Mateusz Bąk), 19. Kacper Łukasiak (46, 9. Efthýmis Kouloúris), 8. Fredrik Ulvestad (63, 35. Maciej Wojciechowski), 11. Kamil Grosicki (53, 46. Antoni Klukowski) - 20. Alexander Gorgon (53, 21. João Gamboa).
Arka: 1. Paweł Lenarcik (46, 77. Damian Węglarz) - 2. Marc Navarro (46, 6. Kasjan Lipkowski), 4. Martin Dobrotka (46, 38. Kamil Górecki), 29. Michał Marcjanik (46, 23. Kike Hermoso), 32. Przemysław Stolc - 9. Tornike Gaprindaszwili (46, 16. Adam Ratajczyk), 19. Michał Rzuchowski (58, 28. Wojciech Zieliński), 8. Alassane Sidibé (46, 20. Michał Borecki), 14. Hide Vitalucci (58, 35. Kamil Jakubczyk), 27. João Oliveira (46, 21. Kacper Skóra) - 7. Szymon Sobczak (46, 10. Karol Czubak).
Żółte kartki: Klukowski, Lisowski.
W ataku próbowany był w pierwszej połowie Gorgon i jest to widoczna przymiarka do grudniowego meczu Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin, w którym z powodu kartek nie będzie mógł zagrać Kouloúris. Trener szczecinian Robert Kolendowicz sprawdzał też dwa różne ustawienia defensywy. Oprócz piłkarzy przebywających na zgrupowaniach reprezentacji narodowych (Wahana Biczachczjana, Adriana Przyborka i Kuby Bochniarza), w sparingu nie wzięli udziału gracze narzekający na problemy zdrowotne: Mariusz Malec, Danijel Lončar, Marcel Wędrychowski, Patryk Paryzek i Linus Wahlqvist.
- Mamy po sparingowym meczu kilka przemyśleń i wniosków - mówił R. Kolendowicz. - Jestem bardzo zadowolony, że ten sparing się odbył. Bardzo zależało nam, aby wykorzystać przerwę na kadrę na rozegranie meczu. Cieszę się, że mogliśmy sfinalizować tydzień pracy spotkaniem z bardzo dobrym zespołem, który teraz jest w formie. Jeśli chodzi o sam mecz, to było dużo momentów, w których byliśmy nieźli, ale też dużo takich, nad którymi musimy jeszcze popracować. Zwłaszcza mam tu na myśli te momenty, w których zespół Arki wychodził spod naszego pressingu. Myślę, że ozdobą spotkania były dwie piękne bramki. Podczas minionego tygodnia trenowaliśmy intensywnie i to było trochę widać na boisku. Z tego względu też podzieliliśmy czas gry zawodnikom i wystąpili w różnym wymiarze czasu. Sobotę i niedzielę poświęcimy na regenerację, zaś od poniedziałku zaczniemy pracę pod kątem meczu z Lechią w Gdańsku. (mij)