Piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Opalenicy z mistrzem Izraela Hapoelem Beer Szewa 1:1 (0:0). Bramkę dla portowców zdobył Spas Delew strzałem z rzutu karnego w 75 min. meczu.
W I połowie Pogoń grała w składzie: Bursztyn - Niepsuj, Walukiewicz, Dwali, Nunes - Wawrzynowicz (30, Benedyczak), Drygas - Błanik, Majewski, Frączczak - Buksa.
W II połowie Pogoń grała w składzie: Budziłek - Stec, Rudol, Malec, Matynia (75, Rapa) - Kozulj, Hołota - Delew, Kowalczyk, Listkowski (80, Benedyczak) - Benyamina.
Szczecinianie zdecydowanie lepiej zaprezentowali się przed przerwą. Być może dlatego, że w pierwszej połowie na boisku przebywało nieco więcej piłkarzy teoretycznie z podstawowego składu. Zbyt wielu sytuacji bramkowych nie było, ale mogła imponować organizacja gry, pressing na połowie rywala i umiejętność wyprowadzania ataku od własnej bramki.
Szczecinianie w pierwszych 45 minutach stwarzali też groźniejsze sytuacje. Aktywni w polu karnym rywala byli: Drygas i Buksa, którzy dobrze panowali nad piłką, starali się grać do przodu i byli w swoich działaniach agresywni.
Po przerwie nieco lepiej prezentowali się goście. Uzyskali nawet prowadzenie, ale nie utrzymali go. Delew wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Benyaminie, chwilę wcześniej Matynia nie trafił do pustej bramki. Akcję bardzo dobrze rozprowadził Stec. Mógł się podobać też Kozulj. ©℗ (par)
Fot. pogonszczecin.pl