Polski Związek Piłki Nożnej przygotował pakiet pomocowy dla polskich klubów piłkarskich.
PZPN zamierza przeznaczyć na kluby piłkarskie aż 50 mln złotych. Kluby ekstraklasy otrzymają 30 mln złotych, kluby z pierwszej ligi dostaną 10 mln złotych, te z drugiej ligi będą mieć łącznie 4 mln złotych, natomiast kluby z niższych klas rozgrywkowych zostaną zwolnione z opłat za udział w rozgrywkach.
Zmianie może też ulec system rozgrywek. Jedna z propozycji jest taka, że w drugiej lidze ma obowiązywać podział na dwie grupy: wschodnią i zachodnią. W tej drugiej występowałyby aż trzy zespoły z naszego regionu: Błękitni Stargard, Świt Skolwin i Kotwica Kołobrzeg.
Jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądał kształt ekstraklasy. Jest mocny nacisk, żeby liczyła 18 drużyn. Może się też zdarzyć, że tych klubów będzie 19. Jeżeli zostaną podjęte ostateczne decyzje, to wtedy nastąpi szczegółowy podział pieniędzy na poszczególne kluby. To konkretna i realna pomoc związku dla klubów piłkarskich, które muszą sobie uświadomić, że są obecnie na samym końcu łańcucha ludzkich potrzeb.
18 mln złotych na PJS
PZPN zamierza wspierać kluby promujące wychowanków i piłkarzy młodych. Na klasyfikację Pro Junior System chce przeznaczyć 18 mln złotych. Pogoń w klasyfikacji obecnego sezonu zajmuje przedostatnie miejsce. W 26 meczach ani jeden piłkarz z rocznika 1999, lub młodszy nie rozegrał minimum pięciu spotkań i jednocześnie 270 minut na boiskach ekstraklasy.
PZPN zwiększy nagrody w rozgrywkach Pucharu Polski. Dotąd do klubów trafiało 6,5 mln złotych, od kolejnego sezonu będzie to 10 mln złotych. Od kolejnego sezonu w tych rozgrywkach będzie musiało występować przynajmniej po dwóch młodzieżowców, czyli piłkarzy urodzonych w roku 1999, lub młodszych.
Pogoń w ostatniej dekadzie tylko raz dotarła do półfinału tych rozgrywek. Było to w sezonie 2016/17, kiedy spośród trzech pokonanych rywali, dwóch występowało w drugiej, lub trzeciej lidze. W pozostałych edycjach obecnej dekady Pogoń zawsze odpadała w pierwszej, lub drugiej rundzie, większość jej pogromców, to były zespoły z pierwszej ligi.
Mocne kluby kosztem szkółek
Kolejna zmiana dotyczy tego, że zaległości powstałe w tym roku kluby będą musiały spłacić do 30 listopada 2020 r. Zmienia się też przepis o jednostronnym rozwiązaniu kontraktu z winy klubu. Do teraz piłkarz mógł wystąpić o takie rozwiązanie po dwóch miesiącach zaległości w wypłatach ze strony klubu. Teraz okres ten wydłużono do czterech miesięcy.
W pakiecie pomocowym nie ma żadnych wspierających instrumentów dla futbolu młodzieżowego. PZPN zadbał jedynie o kluby zawodowe występujące na szczeblu centralnym. Program wygląda na przemyślany i sensowny. Jeżeli pieniądze trafia na wypłaty dla trenerów akademii, pracowników, to świetnie. Gorzej, jeżeli stanie się inaczej. Po wielu latach funkcjonowania klubów kierowanych przez obecnych właścicieli trudno o zaufanie.
Zapomniano o działaniach do szkółek i akademii piłkarskich. Są one bardzo mocno ograniczone. Są ich tysiące w całym kraju, a zdecydowana większość to członkowie struktur związkowych i zdecydowanie o nich zapomniano kosztem dużych klubów, którym znacznie łatwiej będzie się odbudować i które w ostatnich latach fatalnie zarządzały zdecydowanie większymi pieniędzmi. (par)