Tylko sześciu młodych piłkarzy Pogoni Szczecin zostało powołanych aż do sześciu młodzieżowych reprezentacji kraju.
Zaledwie sześciu kadrowiczów to jeszcze nie tragedia. Więcej ma pięć innych polskich klubów: Lech, Legia, Jagiellonia, Zagłębie i Lech. Takie kluby, jak Ruch, Wisła, Górnik Z., czy Śląsk mają ich jednak jeszcze mniej.
Rok temu Pogoń była pod względem reprezentantów w młodzieżowych reprezentacjach trzecią siłą w kraju. Dziś już nie tylko przegrywa rywalizację z Lechem i Legią, które już niemal produkują młodych kadrowiczów. Pogoń ma tych kadrowiczów prawie o połowę mniej od Jagiellonii i Lechii - klubów, które jeszcze przed rokiem pod tym względem dystansowała.
Kartka Listkowskiego
Trzeba jednak pamiętać, że z powodu czerwonej kartki na eliminacyjny turniej do lat 19 nie został powołany pewniak w tej reprezentacji Marcin Listkowski.
Okazuje się też, że wynik sportowy nie zawsze idzie w parze z indywidualnymi wyróżnieniami dla poszczególnych zawodników. Młodzi piłkarze z rocznika 2001 zostali w ubiegłym roku mistrzami Polski w swojej kategorii wiekowej, a ich o rok starsi koledzy wicemistrzami przed dwoma laty. Dziś jednak w reprezentacja do lat 15 i 16 jest tylko jeden piłkarz Pogoni: Błażej Starzycki.
- Proszę mi wierzyć, że na tym etapie szkolenia najlepiej będzie dla tych chłopców, gdy jak najdłużej przebywać będą we własnych klubach i nie będą zaniedbywać szkoły - mówi trener portowców Czesław Michniewicz.
Dominacja Lecha bezsporna
Dominacja Lecha i Legii jest bezsporna szczególnie w tych najmłodszych reprezentacjach. To efekt długofalowego planu szkoleniowego obejmującego nie tylko selekcję utalentowanych graczy po 13 roku życia, kiedy ci kończą szkołę podstawową i mogą udać się do piłkarskiego gimnazjum znajdującego się pod patronatem dużego klubu piłkarskiego.
Kluby ekstraklasy w reprezentacji
23 - Lech Poznań.
15 - Legia Warszawa.
10 - Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk.
7 - Zagłębie Lubin.
6 - POGOŃ Szczecin.
5 - Cracovia, Piast Gliwice.
4 - Ruch Chorzów.
3 - Wisła Kraków.
2 - Górnik Zabrze, Korona Kielce, Śląsk Wrocław.
0 - Termalica Nieciecza, Górnik Łęczna, Podbeskidzie Bielsko.
Dominacja Lecha i Legii to też, a może przede wszystkim efekt znakomitego szkolenia już we wstępnej fazie rozwoju i wykonanej dużej pracy systemowej polegającej na obejmowaniu swoim zasięgiem coraz to większych obszarów. Nie tylko tych znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie.
Szkółki Lecha są już w czterech województwach i nawet w … Londynie. Jedna powstała również w ...Kamieniu Pomorskim, który przecież należy do województwa zachodniopomorskiego i wychował w ostatnich czasie całą plejadę uzdolnionych graczy, którzy zasilili później Pogoń: S. Murawskiego, Neumanna, Sasina, Kaczmarskiego, Plebańczyka.
Legia w Bieszczadach
Legia swoim zasięgiem obejmuje natomiast całe Mazowsze, kolonizuje też Kujawsko - Pomorskie, a ostatnio podpisała umowę o współpracy w dalekich Bieszczadach, a konkretnie w Ustrzykach Dolnych.
Pogoń też nie zamierza być bierna. Możliwości ma z pewnością mniejsze od Lecha, czy Legii, ale musi swoją szkoleniową ekspansją objąć przynajmniej wszystkie ośrodki znajdujące się w województwie i nie pozwolić, by jakikolwiek talent z regionu został zauważony przez skautów konkurenta.
Młodzi portowcy w reprezentacji
Kadra do lat 16 (rocznik 2000) - Błażej Starzycki.
Kadra do lat 18 (rocznik 1998) - Rafał Maćkowski.
Kadra do lat 19 (rocznik 1997) - Jakub Piotrowski.
Kadra do lat 20 (rocznik 1996 i 95) - Dawid Kort.
Kadra do lat 21 (rocznik 1995 i 94) - Sebastian Rudol i Hubert Matynia.
Takim przykładem jest Kacper Chodyna z Łobza, dziś zaledwie 17 letni piłkarz, ale już wielka nadzieja Lecha Poznań, reprezentant Polski. Kiedyś Pogoń przegrała z Lechem walkę o tego piłkarza.
Pogoń to Wy
To między innymi dlatego Pogoń stworzyła program „Pogoń to Wy”, który jest skierowany do wszystkich klubów i trenerów z regionu Pomorza Zachodniego. Na tej kooperacji skorzystać mają dwie strony, a przede wszystkim młode talenty z naszego regionu.
Program ma na celu podpisanie umów partnerskich, a następnie współpracę z kolejnymi klubami. Pogoń wybranym przez siebie partnerom zaproponuje jedną z dwóch umów: dla trenera-scouta lub dla klubu.
- Pierwszy rodzaj umowy jest dla trenera-scouta. W przypadku, gdy młody zawodnik trafia do nas i potem znajduje się w I zespole, to taki trener może liczyć na wynagrodzenie finansowe. Jego ramy są dokładnie określone. Poza tym pomożemy mu się rozwinąć jako szkoleniowcowi – tłumaczy Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy w Pogoni Szczecin. - W przypadku klubów oferujemy od staży trenerskich i wejść na mecze Ekstraklasy do gratyfikacji finansowych. Jeśli natomiast okaże się, że dany zawodnik nie sprawdzi się u nas, to może wrócić do macierzystego klubu już wyszkolony w dobrych warunkach. ©℗ Wojciech Parada