W Policach grająca w ekstraklasie Pogoń Szczecin w sparingowym meczu piłkarskim wygrała z beniaminkiem III ligi miejscowym Chemikiem, a mecz określono mianym derbów Grupy Azoty, która jest partnerem głównym obu klubów. Dla portowców był to pierwszy mecz kontrolny w czasie przygotowań do rundy jesiennej, a dla chemików - ostatni pojedynek przed urlopami po jakże udanej rundzie wiosennej.
CHEMIK Police - POGOŃ Szczecin 0:3 (0:1); 0:1 Guarrotxena (8), 0:2 Benyamina (83 karny), 0:3 Benyamina (86).
CHEMIK: Szybka (30 Serdyński, 60 Sasiak) - Tarasiewicz (46 Szewczykowski), Wiejkuć (46 Baranowski), Andrzejewski (40 Janicki, 75 Woś), Odlanicki-Poczobut (46 Klimkowicz) - Ława, Moroza (46 M. Kowalczyk), Midzio (30 Białek), Krystek (46 Protasenko), Jałoszyński (30 Kąkol, 75 D. Kowalczyk) - Iskra (46 Gołębiowski)
POGOŃ (I połowa): 1. Dante Stipica - 22. David Stec, 13. Kostas Triantafyllopoulos, 54. Maciej Żurawski, 15. Hubert Matynia - 34. Iker Guarrotxena, 28. Tomas Podstawski, 14. Kamil Drygas, 29. Marcin Listkowski, 9. Adam Frączczak - 63. Hubert Turski.
Pogoń (II połowa): 26. Jakub Bursztyn - 2. Jakub Bartkowski, 55. Hubert Sadowski, 23. Benedikt Zech, 77. Ricardo Nunes - 16. Santeri Hostikka, 70. Damian Pawłowski, 17. Zvonimir Kozulj, 27. Sebastian Kowalczyk, 65. Mateusz Bochnak - 11. Soufian Benyamina.
Na premierowym sparingu portowców nie zabrakło kibiców, których naliczyliśmy blisko tysiąc, a organizatorzy przygotowali dla nich darmowe kiełbaski, a dla dzieci - dmuchane gumowe wielkie zabawki, jak zamki, czy zjeżdżalnie.
Pierwszy gol padł już na początku meczu, gdy po błędzie jednego z policzan piłkę przejął Guarrotxena, wpadł w pole karne i pewnie strzelił tuż przy słupku. W tej części gry kibice mogli zobaczyć dwóch nowych piłkarzy Pogoni: w bramce wystąpił Dante Stipica, a w środku obrony Konstantinos Triantafyllopoulos.
Po zmianie stron na boisku zameldowała się zupełnie nowa jedenastka. I tym razem po raz pierwszy w granatowo-bordowych barwach zagrał stoper Benedikt Zech. W 57. minucie ładną akcję środkiem boiska poprowadził Kowalczyk, a następnie podał do Benyaminy, który zza pola karnego strzelił w poprzeczkę. Przez kolejne minuty szczecinianie konstruowali swoje akcje, ale widać było, że jest to dla nich pierwsze spotkanie po przerwie letniej. Momentami brakowało dokładności, widać też było, że piłkarze wypełniają określone założenia. Mecz ożywił się w końcówce. Siedem minut przed końcem spotkania indywidualną akcją popisał się Kowalczyk i był faulowany w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Benyamina, który chwilę później strzałem z bliska sfinalizował akcję kolegów ustalając końcowy rezultat.
W Chemiku zabrakło kilku piłkarzy z podstawowego składu, którzy... wyjechali na testy do innych klubów, m.in. Nikita Wowczenko do I-ligowej Puszczy Niepołomice. Policcy piłkarze wybierają się teraz na urlopy, a przygotowania do nowego sezonu rozpoczną na początku lipca. (mij)
Na zdjęciu: w kontrolnym meczu w Policach nie brakowało ostrych starć.
Fot. Ryszard PAKIESER