Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:1 (0:1) 0:1 Robak (41).
Żółte kartki: Rapa, Listkowski, Nunes (Pogoń).
Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 4 676.
POGOŃ: Słowik - Râpă (60, Niepsuj), Rudol, Fojut, Nunes - Listkowski, Matras, Drygas, Kort (76, Kowalczyk), Gyurcsó -Frączczak (60, Çiftçi).
LECH: Burić - Kędziora, Bednarek, L. Nielsen, Wilusz - Makuszewski (73, Wasielewski), Trałka, Tetteh, Răduț, Pawłowski (72, Jevtić) - Robak (58, N. Nielsen).
Pogoń przegrała w rewanżowym meczu półfinału piłkarskiego Pucharu Polski z Lechem Poznań i odpadła z rozgrywek. To był trzeci z kolei mecz portowców, w którym nie potrafili zdobyć gola. To był też czwarty pojedynek w tym sezonie z Lechem i każdy kończył się porażką. Takiej wstydliwej passy w konfrontacji z odwiecznym rywalem szczecinianie jeszcze nigdy nie zanotowali.
Niespodzianki w środowy wieczór nie było, Pogoń mecz przegrała, ale swoją postawą mocno zaimponowała. Przez cały mecz dyktowała warunki, przeprowadzała akcje w dobrym tempie, grała na dużej intensywności. Zmusiła Lecha do głębokiej defensywy, nie dała mu na rozwinięcie skrzydeł.
Wynik spotkania jest niekorzystny, ale postawa zespołu była budująca, rokująca na kolejne mecze, w których szczecinianie zmierzą się z przeciwnikami mniej wymagającymi, z którymi zdobywanie goli i punktów musi już być priorytetem.
Pogoń w całym meczu oddała 20 strzałów, w tym 8 celnych przy czterech Lecha i zaledwie jednym celnym. Ten jeden celny był w wykonaniu Robaka, który ośmieszył w polu karnym Fojuta i zdobył jedynego gola w meczu.
Zasadnicza różnica
To właśnie różniło portowców od Lecha. W drużynie przeciwnej był piłkarz, który potrafił wykończyć akcję w polu karnym, a Pogoń takiego gracza nie miała. Zarówno Frączczak, jak i Ciftci byli w przedniej formacji piłkarzami bezproduktywnymi, niegroźnymi, a ten pierwszy zatrzymał się na dwóch celnych strzałach w tym roku, co dla etatowego środkowego napastnika jest wynikiem mocno wstydliwym, wystawiającym cenzurkę na bardzo niskim poziomie.
Pogoń miała w meczu z Lechem zdecydowanie więcej dobrych momentów, niż złych i zdecydowanie więcej pozytywnych postaci. Przede wszystkim zaimponowali wychowankowie Akademii, których trener Moskal tak uparcie, skwapliwie i niesprawiedliwie trzymał w głębokich rezerwach bardzo długo.
Kort i Listkowski, to byli ofensywni gracze w drużynie Pogoni, którzy napędzali ataki portowców, nie pozorowali gry, ale realnie wzmocnili siłę ofensywną drużynę. To oni mieli przed przerwą najlepsze okazje do strzelenia gola, świetnie odnajdywali się zarówno w polu karnym, jak i poza nim, kiedy radzili sobie z grą pod presją.
Pasja juniora
Świetne występy Listkowskiego i Korta, to nie jedyne pozytywy. W drugiej połowie na boisko wszedł 18-letni Kowalczyk i w debiucie przed własną publicznością pokazał ogromny charakter, ale też nieprzeciętne umiejętności. To jest wciąż piłkarz z juniorskimi kilogramami, ale pasją i zaciętością na poziomie nawet zdecydowanie wyższym, niż polska ekstraklasa. To był w środowy wieczór piłkarz, którego wejście nie tylko nie osłabiło drużyny, ale spowodowało mocniejszy nacisk na defensywę drużyny gości.
Trener Moskal tym razem nie skorzystał z usług Deleva,u którego stwierdzono słabsze wyniki badań lekarskich. Po raz kolejny rozczarował Ciftci, poruszający się po boisku, jak wóz z węglem, a nie jak profesjonalny piłkarz. Publiczność była dla niego bezlitosna, jego występ nagrodziła gwizdami, natomiast gorycz porażki została ewidentnie zagrodzona znakomitymi występami szczecińskiej młodzieży. ©℗ Wojciech Parada
Statystyka meczu Pogoń – Lech
Strzały celne 9 (3,6) 1 (1,0)
Strzały niecelne 8 (5,3) 2 (2,0)
Strzały zablokowane 3 (0,3) 1 (0,1)
Otwierające podania 3 (2,1) 0
Celne podania w pole karne 19 (8,11) 3 (2,1)
Kontakty z piłką w polu karnym 25 (11,14) 3 (2,1)
Rzuty rożne 13 (5,8) 1 (0,1)
Liczby w nawiasach oznaczają kolejno pierwszą i drugą połowę meczu.
Strzały celne: 3 – Drygas, 2 – Kort, 1 – Fojut, Listkowski, Ciftci.
Strzały niecelne: 3 – Drygas, 1 – Listkowski, Rapa, Nunes, Kort, Gyurcso.
Strzały zablokowane: 1 – Fojut, Gyurcso, Listkowski.
Otwierające podania: 1 – Nunes, Frączczak, Kort.
Celne podania w pole karne: 5 – Rapa, 4 – Nunes, 2 – Kort, Gyurcso, Niepsuj, 1 – Frączczak, Listkowski, Ciftci, Drygas.
Kontakty z piłką w polu karnym: 5 – Drygas, 4 – Listkowski, Kort, 2 – Ciftci, Fojut, Gyurcso, 1 – Matras, Frączczak, Rapa, Gyurcso, Nunes, Kowalczyk.