W środę Kosta Runjaic obchodził drugą rocznicę pracy w Pogoni Szczecin. Tak długo pracującego szkoleniowca nie było w szczecińskim klubie od 32 lat. Wtedy Leszek Jezierski zakończył swoją dwuletnią pracę największym sukcesem w historii klubu, czyli wywalczeniem tytułu wicemistrza Polski.
Gdy prześledzimy historię najdłużej pracujących w Szczecinie szkoleniowców, to okaże się, że zawsze dopiero w drugim roku pracy osiągali z drużyną najlepsze wyniki. Tak było w przypadku Jezierskiego, ale też innych trenerów pracujących jeszcze przed nim.
Runjaic objął drużynę 6 listopada 2017 roku, kiedy ta plasowała się na ostatnim miejscu w tabeli z małymi szansami na uratowanie się przed degradacją. Runjaic w przerwie zimowej nie dokonał w drużynie zbyt wielu zmian personalnych. Mało tego, zespół rozpoczął rundę wiosenną dokładnie takim samym składem, w jakim zakończył rundę jesienną na ostatnim miejscu w tabeli. Zdołał jednak dźwignąć zespół o pięć pozycji wyżej, kończąc sezon na 11. pozycji.
Dopiero poprzedni sezon był dla niego pierwszym, kiedy mógł dobrać sobie w pełni odpowiadających mu piłkarzy, przeszedł z zespołem przez cały cykl przygotowawczy. Poprzedni sezon był pierwszym, za który od początku do końca był odpowiedzialny i skończyło się siódmym miejscem, wypromowaniem Sebastiana Walukiewicza, za którego Pogoń otrzymała 4 mln euro, ale też pewnym niedosytem z powodu zajętego miejsca, które nie było lepsze od poprzedników: Kazimierza Moskala, Czesława Michniewicza czy Dariusza Wdowczyka.
Wpadka z I-ligowcem
Dopiero obecny sezon ma dać odpowiedź, na co stać szkoleniowca i jego zespół, jaka jest jego prawdziwa wartość i oblicze. Okaże się, czy najdłużej pracujący w Szczecinie trener od 32 lat zdoła wyprowadzić drużynę na wyższy poziom niż przeciętny. Na razie jest tak, że odpadł z Pucharu Polski po rywalizacji z I-ligowcem.
Więcej niż dwa pełne sezony pracowali w Pogoni następujący trenerzy: Eugeniusz Ksol, Jerzy Kopa, Bogusław Hajdas, Edmund Zientara, Stefan Żywotko, Marian Suchogórski. Czasy to bardzo odległe, jednak wspólnym mianownikiem jest zawsze sukces w drugim kolejnym sezonie.
Ksol objął drużynę Pogoni latem 1982 roku, która zajęła w ekstraklasie szóste miejsce i grała w finale Pucharu Polski. W pierwszym sezonie prowadzony przez niego zespół zajął czwarte miejsce. Postęp był zatem widoczny, jednak prawdziwy sukces miał dopiero nadejść.
W drugim sezonie pracy Eugeniusza Ksola Pogoń uplasowała się na trzecim miejscu, po raz pierwszy w historii awansowała do europejskich pucharów, wygrała swoją grupę w Pucharze Intertoto, natomiast do pierwszej reprezentacji Polski trafiło aż czterech piłkarzy: Adam Kensy, Krzysztof Urbanowicz, Marek Ostrowski i Jarosław Biernat.
Kopa jak Runjaic
Przed Ksolem w Pogoni pracował Jerzy Kopa. Jego historia jest podobna do tej, którą pisze Kosta Runjaic. Też objął zespół w trakcie rundy jesiennej, ale z tą różnicą, że Pogoń grała wówczas w drugiej lidze. W swoim pierwszym roku zdołał drużynę utrzymać w drugiej lidze. W swoim drugim roku pracy, ale pierwszym od początku do końca sezonu awansował do ekstraklasy i finału Pucharu Polski.
W trzecim roku pracy, ale drugim pełnym sezonie, czyli porównywalnym do obecnego dla Kosty Runjaica, Pogoń była rewelacyjnym beniaminkiem ekstraklasy, mistrzem jesieni, dotarła do finału Pucharu Polski, ale do europejskich pucharów jeszcze nie zdołała awansować.
W latach 1975-77 trenerem Pogoni był Bogusław Hajdas. W dwóch sezonach zajął z zespołem szóste miejsce, natomiast dopiero w drugim sezonie do reprezentacji Polski trafiło aż czterech jego wychowanków: Henryk Wawrowski, Czesław Boguszewicz, Zenon Kasztelan i Zbigniew Kozłowski.
Trzy lata Zientary
W latach 1972-75 trenerem Pogoni był Edmund Zientara, ale najlepszy wynik osiągnął w drugim roku swojej pracy. Mocno odmłodzona i przemeblowana Pogoń zajęła ósme miejsce z taką samą liczbą punktów co szósty w tabeli ŁKS Łódź. Za kadencji Zientary w reprezentacji debiutowali Zenon Kasztelan i Henryk Wawrowski.
Przez 4,5 roku z Pogonią pracował Stefan Żywotko. Najlepiej Pogoń grała za jego kadencji w trzecim roku wspólnej pracy, ale był to drugi rok w ekstraklasie. Pogoń zajęła wówczas szóste miejsce, w reprezentacji debiutował Waldemar Folbrycht.
Wszystko zatem wskazuje na to, że jeżeli Kosta Runjaic ma osiągnąć sukces z Pogonią, to obecnie są ku temu najkorzystniejsze i najbardziej sprzyjające okoliczności. Szkoleniowiec rozpoczął swój trzeci rok pracy, ale drugi od początku sezonu. Za sobą ma już cztery wspólne okresy przygotowawcze, cztery okienka transferowe, a przed nim jeszcze jedno. To najlepszy i najbardziej optymalny czas, żeby przekonać się, na co stać Pogoń pod wodzą niemieckiego szkoleniowca. ©℗
Wojciech PARADA
Fot. R. Pakieser