Niedziela, 29 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Na Lecha z Rapą, Niepsujem, Nunesem

Data publikacji: 05 kwietnia 2017 r. 11:40
Ostatnia aktualizacja: 05 kwietnia 2017 r. 15:31
Piłka nożna. Na Lecha z Rapą, Niepsujem, Nunesem
 

Trener Moskal przed meczem z Lechem będzie miał zdecydowanie większe pole manewru, jak przed ostatnim pojedynkiem w Warszawie. Do gry po urazach wracają: David Niepsuj i Cornel Rapa. Do dyspozycji szkoleniowca jest też Ricardo Nunes.

Nie zagrają natomiast z powodów proceduralnych: Adrian Henger, Hubert Matynia i Seiya Kitano. Każdy z nich brał udział w rozgrywkach obecnej edycji w drużynie rezerw. Z tego powodu nie mogą wystąpić w pierwszym zespole.

Wciąż niedysponowany jest Rafał Murawski, jednak mecz w Warszawie przeciwko mistrzom Polski pokazał, że bez 36-letniego kapitana Pogoń wcale nie musi wyglądać gorzej, a prezentowała się nawet długimi okresami korzystniej.

Trener Moskal ma zatem na prawej obronie do dyspozycji aż trzech piłkarzy (Frączczak, Rapa i Niepsuj) i tak naprawdę okaże się w ciągu najbliższych kilku tygodni, jakie szkoleniowiec ma priorytety.

Czy wciąż nieustannie zawierzać będzie piłkarzom doświadczonym, ale bez formy i perspektyw, czy popatrzy na przyszłość drużyny w sposób bardziej długofalowy. Pozornie nawet słabsze wyniki (poza degradacją oczywiście) mogą wpłynąć na zakończenie sezonu pozytywnie na ocenę trenera, jeżeli uda mu się wprowadzić do zespołu piłkarzy wyszkolonych w akademii.

Ligowy mecz z Jagiellonią pokazał też, że szkoleniowiec wcale nie musi w sytuacjach awaryjnych korzystać w roli środkowego obrońcy z Matrasa, ale może desygnować na środek defensywy Rapę. Rumun nie rozegrał z Jagiellonią całego meczu na środku obrony, ale pokazał, że wie jak się zachowywać na nowej pozycji. Pole manewru jest w defensywie spore.

Przekonamy się też, czy szkoleniowiec pozwoli na dłuższy, niż tylko jednorazowy epizod Dawidowi Kortowi. Wobec niedyspozycji Murawskiego wybór wydaje się prosty. Kort powinien zagrać i z każdym kolejnym spotkaniem udowadniać, że należy mu się miejsce w pierwszej drużynie na dłużej.

Jeżeli piłkarze wyszkoleni w akademii mają się poczuć dowartościowani, to tacy piłkarze, jak Matynia (w następnym meczu ligowym), czy Kort nie mogą po tak rozegranych meczach, jak ten ostatni w Warszawie ponownie lądować na ławce rezerwowych. ©℗ (par)

R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

O co dziś grają ?
2017-04-05 15:26:34
Ciekawe czy ten nasz dzisiejszy mecz będzie wyglądał, tak jak ta wczorajsza parodia w Gdyni ? "ludzie z miasta" już się nabijają,że przed wczorajszym meczem w Gdyni, "ktosie" udali się wpierw do booków :))

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA