Wtorek, 26 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Jest optymizm, Pogoń znów wygrywa

Data publikacji: 23 stycznia 2018 r. 15:51
Ostatnia aktualizacja: 23 stycznia 2018 r. 15:51
Piłka nożna. Jest optymizm, Pogoń znów wygrywa
 

Towarzyski mecz piłkarski. Pogoń Szczecin - SC Rheindorf Altach 1:0 (1:0) 1:0 Błanik (31).

Pogoń: Budziłek (46, Załuska) - Niepsuj (46, Râpă),  Rudol (46, Walukiewicz), Fojut (46, Dwali), Matynia (46, Nunes) - Błanik (46, Delew), Drygas (46, Hołota), Piotrowski (46, Murawski), Frączczak (46, Listkowski, 71, Kowalczyk) - Zwoliński (46, Kort; 82, Żurawski), Buksa (46, Tupta).

Pogoń się nie zatrzymuje. W trzecim meczu podczas zimowego zgrupowania w tureckim Belek odniosła trzecie zwycięstwo. Po raz trzeci wygrała różnicą jednego gola, ale tym razem zaprezentowała się zdecydowanie najlepiej. Szczególnie w pierwszej połowie zaimponowała pod wieloma względami.

Poza dość niemrawym początkiem, kiedy Austriacy starali się zdominować portowców, to w dalszej części tej połowy przewaga szczecinian była bezsporna. Trener Runjaic tym razem nieco przemeblował skład, wystawił dwóch napastników, ale również w innych formacjach trochę eksperymentował.

Po raz pierwszy podczas tegorocznych sparingów duet środkowych obrońców tworzyli: Rudol i Fojut. Pod odejściu Czerwińskiego to właśnie ci dwaj defensorzy stanowili trzon defensywy w rundzie jesiennej roku 2016, a ich współpraca wyglądała wówczas bardzo dobrze.

W ubiegłym roku obaj mieli zdecydowaną obniżkę formy, ale z dużymi konsekwencjami tylko dla 22-letniego wychowanka. Fojut poza nielicznymi wyjątkami miejsca w składzie nie stracił. We wtorkowym sparingu współpraca starych znajomych znów wyglądała poprawnie, rywal nie zagrażał, a obaj obrońcy sprawiali wrażenie pewnych w swoich interwencjach, nie popełniali też błędów przy wyprowadzaniu piłki.

Po raz pierwszy w tym roku parę środkowych pomocników tworzyli też: Drygas i Piotrowski. To byli nasi najlepsi i najrówniej grający piłkarze w całej ubiegłorocznej rundzie jesiennej, a za kadencji trenera Runjaica postacie absolutnie fundamentalne. W sparingu z SC Altach potwierdzili możliwości, świetnie się uzupełniali, stanowili zaporę nie do przebrnięcia, ponadto inicjowali wiele ataków, pozostawili znakomite wrażenie.

To właśnie po akcji Piotrowskiego padł jedyny gol w meczu. Strzał naszego pomocnika odbił bramkarz drużyny austriackiej, ale przy dobitne Błanika był już bezradny. 21-letni skrzydłowy był prawdziwym odkryciem meczu. Już wcześniej zaimponował ładną asystą w spotkaniu z Błękitnymi Stargard, ale był to rywal zaledwie II-ligowy.

W konfrontacji z ligowcem z Austrii Błanik zaprezentował się nadspodziewanie dobrze, dryblował, panował nad piłką, czuł przestrzeń i współpracował. Pokazał instynkt, zdobył gola, a wcześniej oddał dobry celny strzał.

Po przerwie gra wyglądała trochę inaczej. Pogoń zaprezentowała się już w tradycyjnym ustawieniu z jednym napastnikiem, ale poczynała sobie wolno, schematycznie, bez przyspieszenia. Dopiero w ostatnich 10 minutach dość mocno przycisnęła, zepchnęła przeciwnika do rozpaczliwej obrony, wykonywała trzy rzuty rożne, testowany Tupta trafił piłką w słupek.

Wynik 1:0 nie odzwierciedla przebiegu meczu. Przewaga Pogoni była wyraźna, kultura gry też po jej stronie, zespół znakomicie zagrał w pierwszej połowie, a wystąpił w tej części gry bez choćby jednego obcokrajowca w składzie, czterema wychowankami i dwoma młodzieżowcami. ©℗ (par)

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA