Podczas nadchodzącego weekendu rozpoczną się zmagania piłkarzy IV ligi, a wszystkie mecze pierwszej kolejki odbędą się w sobotę. W rozgrywkach tych Szczecin reprezentowany jest przez dwie drużyny; Hutnika oraz Iskierkę.
Na inaugurację dojdzie do szczecińsko-stargardzkich bojów. Hutnicy w samo południe przy ul. Nehringa podejmą rezerwy II-ligowych Błękitnych, a Iskierka o godz. 16 przy ul. Topolowej rozpocznie pojedynek z Kluczevią.
W środowym wydaniu naszej gazety zamieściliśmy obszerne meldunki z obozu beniaminków, czyli Floty Świnoujście oraz Iskierki, więc teraz skoncentrujemy się na zespole ze Stołczyna.
Piłkarze Hutnika ciężko przepracowali okres przygotowawczy i już wypatrują pierwszej ligowej kolejki. Drużyna będzie chciała podtrzymać korzystną passę z rundy wiosennej ubiegłych rozgrywek.
Trener Krzysztof Kubacki podczas okresu przygotowawczego musiał od nowa zbudować zespół, z którego odeszło kilku zawodników. Wśród piłkarzy, którzy opuścili pomarańczowo-czarnych, są m.in.: Patryk Janczak, Kacper Bursztyn, Damian Graużul, Dominik Pirkoś czy Adam Ładziak, a szczególnie on był bardzo ważnym ogniwem drużyny. Piłkarską karierę zdecydowali się natomiast zakończyć Adrian Kronkowski i Adam Walles.
Klub nie próżnował jednak na rynku transferowym i barwy Hutnika reprezentować w tym sezonie będą zawodnicy doświadczeni i znani z boisk III i IV ligi: Witold Klym, Adrian Skorb, Szymon Wierzchowski i Łukasz Aleksandrowicz. Za zdobywanie bramek odpowiedzialny będzie pozyskany ze Świtu Skolwin, były król strzelców I ligi, Charles Uchenna Nwaogu.
Również ze Skolwina do Hutnika wiodła droga młodego pomocnika Fryderyka Palczewskiego, który będzie odpowiedzialny za kreowanie akcji hutnikówh. Z FASE na Nehringa trafili natomiast młodzi i utalentowani Kacper Kotliński oraz Michał Woźniak. Po wywalczeniu awansu z Chemikiem na pozostanie w IV lidze i grę dla Hutnika zdecydowali się Bartłomiej Białek i Szymon Woś.
Z Gryfa Kamień Pomorski do zespołu Krzysztofa Kubackiego dołączył natomiast Radosław Misztal. W sztabie szkoleniowym także pojawiła się nowa osoba, a jest nią były napastnik Hutnika Wojciech Horba, który będzie w tym sezonie pełnił funkcję asystenta trenera Kubackiego. Trenerem bramkarzy pozostaje Sławomir Czekała.
– Zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji, że część chłopaków wyraziła chęć odejścia i rozwijania się w innych klubach z wyższej ligi, część zakończyła przygodę z piłką, a pozostali w poszukiwaniu częstszej gry postanowili zmienić barwy – skomentował zmiany kadrowe trener Krzysztof Kubacki. – To spowodowało, że musieliśmy sprowadzić do klubu większą liczbę zawodników, niż pierwotnie planowaliśmy, by Hutnik dalej grał na wysokim poziomie.
Podczas okresu przygotowawczego piłkarze Hutnika rozegrali sześć spotkań kontrolnych, z których wygrali połowę, zostawiając w pokonanym polu: Jeziorak Załom (4:1), Energetyk Gryfino (6:1) i Odrę Chojna (8:1). Podopieczni Krzysztofa Kubackiego ulegli natomiast wyżej notowanym rywalom: Chemikowi Police (0:2), Błękitnym Stargard (aż 0:8) i Świtowi Skolwin (1:2). Najskuteczniejszym strzelcem podczas okresu przygotowawczego okazał się Charles Nwaogu.
– Naszym celem jest grać w każdym meczu o zwycięstwo – w ten sposób cele na nowy sezon skomentował prezes Hutnika Jacek Rudzik. – Tak jak kiedyś Adam Małysz skupiał się na pojedynczych skokach, nie myśląc o Kryształowej Kuli, tak my myślimy o każdym najbliższym meczu. Jak to się przełoży na miejsce w tabeli? Czas pokaże. Na pewno nie chcemy pompować balonika deklaracjami, że walczymy o awans do III ligi. Po prostu chcemy cieszyć się grą i zwycięstwami pomarańczowo-czarnych.
Postawa Hutnika podczas okresu przygotowawczego napawa optymizmem, zespół prezentuje się coraz lepiej, ma w składzie dobrych zawodników i realnie może włączyć się do walki o ligową czołówkę.
(mij)
Fot. R. Pakieser