Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Dwóch byłych portowców może trafić do Bundesligi (FILM)

Data publikacji: 02 stycznia 2016 r. 10:06
Ostatnia aktualizacja: 05 stycznia 2016 r. 18:31
Piłka nożna. Dwóch byłych portowców może trafić do Bundesligi (FILM)
 

Jest duża szansa, że po blisko 15 latach w niemieckiej Bundeslidze znów zagrają byli piłkarze Pogoni Szczecin. W przeszłości było ich sześciu: Janusz Turowski (Eintracht, Leipzig, lata 1988-93), Jarosław Biernat (Eintracht, 1987-89), Marek Leśniak (Leverkusen, Wattenscheid, Uerdingen, TSV 1860, Fortuna, 1988-99), Dariusz Adamczuk (Eintracht, 1993), Dariusz Szubert (St. Pauli, 1994-96) i Brasilia (Energie, 2001-02).

Znakomita runda jesienna w wykonaniu Wojciecha Golli w holenderskim NEC Nijmegen i Kamila Grosickiego we francuskim Rennes spowodowały, że pozyskaniem tych graczy na poważnie zaczęły się interesować kluby niemieckie.

Liga holenderska od wielu lat jest znakomitym miejscem do promocji. Mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej obserwowane są przez skautów niemal wszystkich klubów Bundesligi.

Wojciech Golla został pozyskany przez beniaminka holenderskiej Eredivisie NEC Nijmegen bez sumy odstępnego i po pierwszej rundzie jest jednym z najbardziej łakomych kąsków renomowanych klubów w Niemczech.

Ma dopiero 24 lata, a w swojej premierowej rundzie był aż cztery razy wybierany do jedenastki kolejki najbardziej prestiżowego piłkarskiego portalu w Holandii soccernews.nl.

Ten sam portal po zakończeniu rundy jesiennej w swoim podsumowaniu podkreślił, że Golla był jednym z odkryć ligi holenderskiej i to głównie dzięki niemu NEC Nijmegen zajmuje wysoką szóstą lokatę w swoim premierowym sezonie w Eredivisie.

O ile najbliższa przyszłość Wojciecha Golli nie jest jeszcze przesądzona, to wydaje się, że raczej na pewno w najbliższej rundzie w niemieckim klubie zagra wychowanek Pogoni Szczecin, Kamil Grosicki.

Zobacz bramkę, jaką strzelił Kamil Grosicki drużynie Girondins Bordeaux, a która uznana została za najładniejszą w rundzie jesiennej we francuskiej Ligue 1:

Jeszcze przed końcem roku podpisał umowę ze znanym niemieckim menadżerem Thomasem Krothem, który dba o interesy takich piłkarzy, jak: Manuel Neurer, czy Shinja Kagawa.

Umowa obowiązuje tylko do końca stycznia i skoro została podpisana na tak krótki okres, to można zgadywać, że w określonym celu.

Kamil Grosicki miał znakomitą rundę jesienną, pokazał się w meczach reprezentacji, zaliczył kapitalną asystę w prestiżowym meczu z Niemcami we Frankfurcie i stał się pierwszoplanową i jedną z najbardziej lubianych postaci w reprezentacji.

Jego dyspozycja w kadrze nie przekłada się jednak na zaufanie u trenera klubowego we francuskim Rennes. 28 letni wychowanek Pogoni jesienią był głównie rezerwowych, choć bardzo skutecznym.

W klasyfikacji najskuteczniejszych dżokerów we francuskiej Ligue 1 znajduje się na pierwszym miejscu, a jego gol strzelony drużynie Girondins Bordeaux uznano za najładniejszy w całej rundzie jesiennej.

O jakich niemieckich klubach mówi się w przypadku przenosin Grosickiego do Bundesligi ? Wydaje się, że najbardziej prawdopodobny jest transfer do berlińskiej Herthy.

W gronie potencjalnych nowych pracodawców piłkarza wymienia się też takie kluby, jak: Eintracht Frankfurt (grało w tym klubie już trzech byłych portowców), Mainz i VfB Stuttgart.

Pod koniec lat 80 ubiegłego wieku w klubach Bundesligi występowało w jednym czasie aż trzech byłych portowców (Turowski, Biernat i Leśniak – wszyscy wyjechali do Niemiec nielegalnie). Dziś jest spora szansa, że wiosną będzie ich dwóch.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA