Trzech zawodników Berserkers Teamu z różnych rejonów naszego województwa walczyło na gali MMA Spartan Fight 6 w Płocku, która odbyła się w minioną sobotę. Zwycięstwa odnieśli Marcin Mazurek i Gracjan Szadziński. Piotr Wróblewski zgodził się na walkę z zawodnikiem, który przekroczył limit wagowy i niestety przegrał.
Walczący w kategorii do 70 kg Marcin Mazurek (na zdjęciu) nie dał szans swojemu rywalowi. W pierwszej rundzie obejrzeliśmy wyniszczającą wymianę w stójce. Reprezentujący łódzki Gracie Barra Artur Pawlak w drugiej rundzie wyraźnie opadł z sił i stłamszony przez berserkera obniżył głowę, co „Wesołek” wykorzystał łapiąc rywala w duszenie gilotynowe i skończył pojedynek poddaniem. Jest to piąte z rzędu zwycięstwo podopiecznego Piotra Bagińskiego w zawodowym MMA i jego statystyka walk wynosi obecnie 5-4.
Porażkę odniósł natomiast walczący w kategorii do 70 kg Piotr Wróblewski z Berserkers Team Barlinek. Rywal nie zbił wagi i reprezentant naszego regionu musiał mierzyć się ze znacznie cięższym przeciwnikiem. Przewaga masy i siły zrobiła swoje. Berserker poddał się po duszeniu trójkątnym nogami w drugiej rundzie.
Stargardzianin Gracjan Szadziński w kategorii do 70 kg zmierzył się Aslanbekiem Arsamikovem, mocnym zawodnikiem z Berkutu Arrachion Olsztyn. Przypomnijmy, że Czeczen w 2015 roku na Arenie Berserkerów pokonał Kamila Gniadka ze szczecińskiego Berserkers Teamu po dyskusyjnej, niejednogłośnej decyzji sędziów. G. Szadziński po twardej batalii wygrał większościową decyzją sędziów i tym razem górą był Berserkers Team. ©℗
BaT
Fot. Michał Fijałka
***
Fanów sportów walki zachęcamy do czytania poniedziałkowego Kuriera Szczecińskiego. W numerze: Świeżo upieczony posiadacz czarnego pasa Kacper Rot ze stargardzkiego Gold Teamu opowiada o swoich początkach w chwytanych sportach walki, a prezes Polskiego Związku Ju Jitsu Tomasz Knap opowiada o tym, czy ju jitsu znajdzie się na olimpiadzie. Ma też apel do władz Szczecina…