Miasto Szczecin ma do wyboru dwie koncepcje dotyczące przyszłości nowego stadionu w Szczecinie. Jedna, to gotowy projekt wraz z kosztorysem dotyczący modernizacji starego obiektu i drugi będący w fazie koncepcyjnej dotyczący budowy nowego.
Decyzja została już podjęta. Prezydent Krzystek wybrał pierwszą opcję już dawno i nie zamierza tego zmieniać. Na początku przyszłego tygodnia opinia publiczna pozna szczegóły działań w kwestii stadionu.
W magistracie gotowy jest już kosztorys modernizacji stadionu. Przekazany został przez Biuro Projektowe Janusza Pachowskiego. Do poniedziałku skrywany będzie głęboką tajemnicą.
Architekt tego dnia ma być obecny w Szczecinie i osobiście poinformuje opinię publiczną o cenie modernizacji stadionu. Dowiedzieliśmy się, że jest niska i atrakcyjna. To jednak nic nie znaczy. Prawdziwą cenę poznamy dopiero po przeprowadzeniu przetargu budowlanego.
Przed ponad tygodniem wysłaliśmy do Urzędu Miasta oficjalne pismo w sprawie udostępnienia dokumentów w trybie informacji publicznej na temat budowy nowego stadionu i odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Magistrat na początku przyszłego tygodnia ma się publicznie do projektu ustosunkować. Dowiedzieliśmy się w Urzędzie, że opinia dla przedsięwzięcia ma być przedstawiona w niekorzystnym świetle.
Dowiedzieliśmy się też, jakie dwie firmy byłyby skłonne współfinansować nowy obiekt. Szczegółowe rozmowy na ten temat były już przeprowadzane wielokrotnie. Żeby projekt budowy nowego stadionu zaczął być realizowany, musi być spełnionych kilka warunków.
Przede wszystkim gmina Szczecin musiałaby zrezygnować z modernizacji istniejącego obiektu, a tego zrobić nie chce. Żeby tak się stało, to radni musieliby najpierw poprzeć inicjatywę uchwałodawczą kibiców. To tylko pierwszy krok i to w dodatku niewiele znaczący.
Kibice zebrali ponad 15 tys. podpisów pod uchwałą obywatelską, która domaga się do zaprzestania modernizacji starego stadionu i rozpoczęcia realizacji budowy nowego mogącego pomieścić 20 tys. kibiców.
We wtorek radni mają się do inicjatywy ustosunkować. Jeżeli jej nie poprą, to temat budowy nowego stadionu przestanie istnieć. Jeżeli poprą, to dyskusja może się nasilić. Poparcie inicjatywy uchwałodawczej przez radnych nie może jeszcze zmusić prezydenta do zmiany decyzji. Może jednak wywrzeć na nim dodatkową presję. Tylko tyle.
W poniedziałek na posiedzeniu Komisji Sportu Urzędu Miasta mają być obecni przedstawiciele kibiców. Chcą członkom Komisji przedstawić własną wizję i przekonać do jej słuszności.
Szanse na zmianę decyzji odnośnie modernizacji stadionu przez prezydenta Krzystka są praktycznie żadne. ©℗ Wojciech Parada
Fot. R. Wojciechowski