- Spodziewam się trudniejszej i dłuższej walki z Kurzawą, niż z Brudowem. - stwierdził były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, który 28 maja stoczy drugi pojedynek po długiej przerwie. Gala boksu w Szczecinie reklamowana jest hasłem "Bad Boys".
W Arenie Azoty "Diablo" Włodarczyk spotka się z byłym pretendentem do tytułu zawodowego mistrza Europy w kategorii półciężkiej Niemcem Kai Kurzawą.
- To solidny pięściarz, który podejmuje wyzwania i walczy, a nie biega po ringu. Spodziewam się trudniejszej i dłuższej walki, niż na początku marca w Sosnowcu, gdzie już w drugiej rundzie pokonałem Rosjanina Walerego Brudowa. - powiedział Włodarczyk, były czempion organizacji WBC i IBF.
Brudow z kolei miał na koncie tymczasowy (interim) pas mistrz świata federacji WBA. O to trofeum w niedalekiej, choć oddalającej się przyszłości, ma walczyć Włodarczyk.
- Niestety, Kazach Beibut Szumenow i jego promotorzy odwlekają w czasie ten pojedynek. Mnie zależy na tej walce, ale niewiele można zrobić. Dlatego trenuję, walczę i czekam. Wierzę, że zwycięstwo nad Kurzawą będzie kolejnym ważnym krokiem w mojej karierze. - dodał 35-letni pięściarz Sferis KnockOut Promotions, który na zawodowych ringach wygrał 50 pojedynków, poniósł trzy porażki, a jedną walkę zremisował.
Pięć lat starszy Kurzawa legitymuje się rekordem 37-4. W 2006 roku przegrał ze Stipe Drewsem potyczkę o zawodowe mistrzostwo Europy.
Jako amator Niemiec zaczynał od kategorii średniej - m.in. podczas mistrzostw świata juniorów w 1994 roku w Stambule, gdzie Ukrainiec Władimir Kliczko zdobył srebro w ciężkiej. W półciężkiej Kurzawa boksował w amatorskich mistrzostwach Europy i globu, w latach 2000-2001.
Na gali Szczecin Boxing Night wystąpią też inni "źli chłopcy" - już słynący z bardzo mocnego ciosu Michał Cieślak (12 zwycięstw, w tym osiem przed czasem) oraz trenujący w Londynie Krzysztof Zimnoch.
Pięściarze, którzy są promowani przez Tomasza Babilońskiego oraz Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera, niedawno boksowali ze zmiennym szczęściem.
Cieślak bezdyskusyjnie pokonał dawnego rywala Włodarczyka z walk mistrzowskich Portorykańczyka Francisco Palaciosa, zaś Zimnoch poniósł pierwszą porażkę w karierze, w walce z Amerykaninem Mike'm Mollo. ©℗ (par)