Poniedziałek, 29 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Szprot i śledź mogą nas uratować. To pomoże zmierzyć się z kryzysem klimatycznym

Data publikacji: 29 lipca 2024 r. 10:42
Ostatnia aktualizacja: 29 lipca 2024 r. 11:10
Szprot i śledź mogą nas uratować. To pomoże zmierzyć się z kryzysem klimatycznym
Badania dotyczące przetwarzania śledzia i szprota prowadzą m.in. (od lewej) Patryk Kamiński, Agata Witczak i Mariusz Szymczak. Fot. Kamila Kozioł / ZUT  

Cenne w wartości odżywcze bałtyckie ryby powinni trafiać na nasze talerze, a nie być przerabiane na pasze – do tego celu mają przybliżyć nas badania naukowców Zachodniopomorskiego Uniwersyteckiego Technologicznego w Szczecinie. Tytuł ich projektu to „Re-Blue - Efektywna produkcja niebieskiej żywności z małych, niedostatecznie wykorzystywanych gatunków ryb pelagicznych”. Został dofinansowany przez Unię Europejską kwotą blisko miliona złotych (957  500 tys. zł).

Zespół profesora Mariusza Szymczaka poszuka metod łagodnych i ekologicznych sposobów przetwarzania śledzia i szprota, które ze względu na swoje małe rozmiary nie trafiają do konsumpcji. Nasi naukowcy współpracują w projekcie m.in. z kolegami ze Szwecji, którzy opracują innowacyjną linię do cięcia i filetowania małych ryb, czy z Danii, którzy badają szybkie i wydajne metody produkcji przypraw i sosów.

Badacze ZUT-u opracują technologię szybszego marynowania mięsa ryby, która jednocześnie poprawi jego smak, pozostawiając zdatnym do spożycia dłużej. To marynowanie i solenie ryb z dodatkiem enzymów rybnych pozyskiwanych autorskimi metodami, odbędzie się z zastosowaniem m.in. ultradźwięków i indukowanego pola magnetycznego.

Jak przypominają nasi badacze - w tym roku „The Guardian” podał, że zamiana czerwonego mięsa na śledzie, sardynki i anchois, mogłaby uratować życie 750 000 osób rocznie i pomóc zmierzyć się z kryzysem klimatycznym. Okazuje się, że białko tych ryb ma jeden z najniższych wskaźników obciążenia środowiska naturalnego.

Badania na Wydziale Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT będą wykonywane głównie przez prof. Mariusza Szymczaka (kierownik badań), prof. Agatę Witczak wraz z zespołem, mgr inż. Patryka Kamińskiego, prof. Edwarda Kołakowskiego - oraz przez pozostałych wykonawców na innych uczelniach i w zakładach przemysłu rybnego. 

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

TZ.
2024-07-29 12:34:33
Zamianę mięsa na ryby ćwiczyliśmy w PRL w latach 1970-tych. Historia kołem się toczy.
klemens
2024-07-29 12:07:24
z tymi rybkami to wyważanie otwartych drzwi . Gdy było ich dużo to wywalano je na pola w formie nawozu . Bałtyk przełowiono , to rybek mało i konsumpcja niewielka .
Jak nasi badacze
2024-07-29 11:14:43
są w kryzysie klimatycznym, to chcę im przypomnieć, że kapłani tej samej religii uważają, że świat jest przeludniony, więc konsekwencja wymaga zaniechania ratowania tych 750 000.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA