Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie nawiązał formalną współpracę z Uniwersytetem Wileńskim. Umowa między tymi dwiema uczelniami dotyczy m.in. prowadzenia wspólnych badań naukowych, wymiany nauczycieli akademickich i studentów oraz wymiany materiałów dydaktycznych i publikacji naukowych.
- Współpraca rysuje się bardzo obiecująco. Już teraz mamy kilka roboczych projektów, które moglibyśmy zacząć realizować - mówił prof. Bogusław Machaliński, rektor PUM, podpisując umowę wspólnie z litewskim ambasadorem, Euduardasem Borisovasem. - Dla nas to pierwsza współpraca z Litwą. Z uniwersytetem, który liczy prawie 600 lat.
Prof. Maria Giżewska, pełnomocnik rektora do spraw współpracy międzynarodowej, dodała, że największy wydział na UW to właśnie wydział medyczny.
- Ta współpraca będzie bardzo ważna, potrzebujemy nie tylko ścisłej współpracy z Polską, ale także z uczelniami państw bałtyckich - stwierdził Borisovas. - Ważne jest takie podejście regionalne dla rozwinięcia nauki.
W tej chwili kooperują ze sobą zakłady historii medycyny obu uczelni. Kolejny obszar partnerstwa to badania dotyczące wrodzonych wad metabolizmu, czyli rzadkich chorób uwarunkowanych genetycznie, a także fizjologii. W najbliższym czasie mają być doprecyzowane warunki wymiany studentów oraz wykładowców.
- Mamy współpracę z wieloma renomowanymi uniwersytetami w Europie i na świecie, choćby i z Japonią, natomiast z dwóch względów współpraca z Wilnem jest dla nas strategiczna - ocenił prof. Machaliński. - Po pierwsze: fizyczna bliskość i synergia w działaniach w tej części Europy. Mierzymy się z podobnymi problemami, na przykład finansowymi. Pochodzimy z tej części Europy, która musi jeszcze sporo nadrobić, jeśli chodzi o dofinansowanie nauki i edukacji. Natomiast z punktu widzenia epidemiologicznego mamy podobieństwo genetyczne, w przeciwieństwie na przykład do Stanów Zjednoczonych.©℗
(as)
Fot. PUM