Dwadzieścia lat temu po raz pierwszy spotkali się studenci medycyny trzech uczelni z Greifswaldu, Lund i Szczecina, i do dzisiaj spotykają się ich następcy. Jak widać, formuła współpracy, zainicjowanej przez prof. H. Knabe z greifswaldziej uczelni, nie wyczerpała się. Wręcz przeciwnie - kolejne roczniki wnoszą do niej nieustannie coś nowego.
Studenci zjeżdżają się co pół roku, kolejno do któregoś z trzech miast, gdzie organizuje się dla nich fora dyskusyjne, a w wolnym czasie wycieczki turystyczne i zabawę w klubie.
- Dyskusje poświęcone są tematom wykraczającym poza ramy programów studiów medycznych - mówi dr hab. Artur Mierzecki, który odpowiada za współpracę ze strony Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Ostatnie spotkanie odbyło się niedawno w Szczecinie, poza żywymi dyskusjami, także na tematy zawodowe, w programie był m.in. jogging.
- Dowiedziałyśmy się, że bieganie - poprzez pobudzenie wydzielania substancji podobnych w działaniu do amfetaminy - może uzależnić, oczywiście w pozytywnym znaczeniu - powiedziały Karolina i Paula, studentki PUM, organizatorki szczecińskiego zjazdu.
W ciągu dwudziestu lat tych polsko-niemiecko- szwedzkich kontaktów, w spotkaniach wzięło udział ponad 1 500 studentów z trzech zaprzyjaźnionych uczelni. Ta współpraca przyszłych lekarzy jest od kilku lat wspierana finansowo przez Stowarzyszenie Gmin Polskich Euroregionu Pomerania. ©℗
(b)
Fot. M. Michoń
Na zdjęciu: Wspólne zdjęcie z widokiem na Wały Chrobrego