W Szczecinie trwa siódma edycja antyprzemocowej Kampanii Białej Wstążki. Zainaugurowała ją konferencja "Gen przemocy", w czasie której wystąpiła m.in. Marta Giezek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, opowiadając o rozdźwięku między teorią a praktycznymi problemami, przed jakimi stają osoby niosące pomoc ofiarom agresji.
Beata Bugajska, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Szczecin, mówiła o tym, jak dalekosiężne są konsekwencje przemocy dla jej ofiar - ta przemoc tkwi w nich jak cierń, jest cieniem, w którym żyją jeszcze przez długie lata. Dlatego tak ważny jest społeczny sprzeciw wobec znęcania się nad rodzinami.
- Przeciwdziałanie zjawisku przemocy to jedno z naszych najważniejszych zadań - stwierdziła Marta Giezek. - W teorii niebieską kartę może założyć policja, pomoc społeczna, ochrona zdrowia, oświata, przedstawiciele gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. W praktyce natomiast karty wszczynają tylko policja i pomoc społeczna, sporadycznie wpływa niebieska karta z placówki oświatowej, jeszcze rzadziej - z placówki ochrony zdrowia czy gminnej komisji. To sygnał, że edukacja i uświadamianie o tej procedurze jest niezwykle ważne, bo wszczęci procedury założenia niebieskiej karty może komuś uratować życie.
Inny problem: ochrona dla ofiary przemocy powinna być wdrożona szybko, tymczasem podczas interwencji trzeba wypełnić siedem stron formularza A4, potem dokumentacji jest jeszcze więcej, to olbrzymia ilość papierów.
- W teorii od policji i pracowników opieki wymaga się kontrolowania środowiska - kontynuowała dyrektor MOPR. - W praktyce brak jest i środków, i ludzi. W gminie Szczecin przemocą zajmuje się sześć osób - pięciu koodynatorów plus Jacek Ciechowicz, który jest specjalistą od koordynowania. Do tego pracownicy socjalni, którzy mają mnóstwo swoich ustawowych zadań.
Dr Jerzy Sieńko z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego mówił o tym, że nie ma czegoś takiego jak gen przemocy - żadne uwarunkowanie genetyczne nie może być usprawiedliwieniem dla krzywdzenia innych osób. I choć niektóre cechy naszego charakteru wynikają z naszego DNA, to, po pierwsze, ogromną rolę w kształtowaniu psychiki odgrywają czynniki środowiskowe, po drugie, za to, kim jesteśmy, odpowiadamy my sami.
Z kolei prof. Jerzy Samochowiec, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrii PUM, przypomniał m.in. doświadczenia Amerykanów, którzy dzięki wprowadzeniu zasady "zero tolerancji" w zauważalny sposób zmniejszyli liczbę przestępstw związanych z przemocą.
Kampania Biała Wstążka trwa do 6 grudnia. W jej czasie są organizowane dodatkowe dyżury w Punkcie Konsultacyjnym ds. Uzależnień i Przemocy w Rodzinie przy al.Papieża Jana Pawła II w Szczecinie. Z porad psychologów, prawników, terapuetów, policjantów i innych specjalstów można skorzystać w godzinach od 16 do 19.
©℗
Alan Sasinowski
Fot. Ryszard PAKIESER
Na zdjęciu: Marta Giezek opowiadała o sprawach związanych z przemocą w rodzinie w ich aspekcie praktycznym i teoretycznym.