Wtorek, 19 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Prestiżowy projekt PUM powraca w nowej formule

Data publikacji: 28 marca 2022 r. 13:51
Ostatnia aktualizacja: 29 marca 2022 r. 22:52
Prestiżowy projekt PUM powraca w nowej formule
Na zdjęciu: Dr Andrzej Ossowski opowiada o pracy swojego zespołu prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie podczas jego wizyty w Szczecinie. Fot. Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów  

Na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie została powołana Polska Baza Genetyczna Centrum Badawcze PUM. Zastąpi Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów, jeden z najbardziej prestiżowych projektów naukowych w historii naszego miasta. PBGOT przestała istnieć, gdy współprowadzący ją ze szczecińską uczelnią Instytut Pamięci Narodowej wypowiedział w grudniu 2020 roku umowę o współprace. 

Baza powstała w roku 2012 i była anonsowana jako inicjatywa unikalna w skali świata. Jej celem było przywracanie tożsamości ofiarom zbrodniczych reżimów, którym nie wystarczyło, że mordują ludzi – zależało im także na tym, aby o ofiarach zapomniano. Genetycy Bazy badali DNA ekshumowanych ciał oraz krewnych ofiar. To pozwalało na identyfikacje. Niezwykle istotne były ekshumacje prowadzone na warszawskiej „Łączce”, gdzie przed laty grzebano – czy ściślej: ukrywano – zwłoki ludzi, których likwidowali funkcjonariusze instalującego się w Polsce systemu komunistycznego. Dzięki PBGOT udało się zidentyfikować szczątki m.in. Danuty Siedzikówny „Inki” czy Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. O zgrzytach między PUM a IPN można było usłyszeć już roku 2016. W kuluarach mówiło się, że niechętny szczecińskiemu ośrodkowi był wiceprezes Instytutu, prof. Krzysztof Szwagrzyk. Na tle niedobrej, jego zdaniem, współpracy z PUM w pewnym momencie podał się nawet do dymisji – cofnął jednak swoją decyzję. Ostatecznie IPN, kierowany wówczas przez dr. Jarosława Szarka, zrezygnował z kooperacji ze szczecińskim ośrodkiem.

A teraz zamiast PBGOT powstało Centrum.

 - Jest zasadnicza różnica między projektem, jakim była PBGT, a Centrum - mówi dr Andrzej Ossowski, szef Centrum. - Jako nowa jednostka mamy o wiele większe możliwości - w podpisywaniu porozumień, pozyskiwaniu grantów, rozszerzaniu spektrum naszych działań. Zawsze to podkreślaliśmy: nie zajmujemy się tylko samymi ekshumacjami, ale także nauką, rozwojem badań. 

Instytucjonalne zmiany nie oznaczają zerwania z tym, czym genetycy zajmowali się do tej pory. Wręcz przeciwnie.

- Nadal prowadzimy badania na „Łączce”. Mamy nowy materiał porównawczy. Współpracujemy z prokuraturami IPN i ta współpraca układa się modelowo. Z obecnym prezesem IPN, dr. Karolem Nawrockim, prowadziliśmy badania na Westerplatte, zanim został prezesem - opowiada Ossowski.

Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 29.03 2022 r.

Alan Sasinowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@haha
2022-03-31 15:20:56
Weź lepiej korepetycje z kultury osobistej i nie obrażaj. A skoro nie wiesz to sprawdź, że to rząd w 2019r. przyznał naszemu PUM dotację w wysokości 593 mln PLN.
Eryk
2022-03-29 22:51:23
Andrzej O. z tą ekipą się taplać .. ?
A co bylo po-wodem
2022-03-29 11:11:09
Ze IPN... z Wami - nie mogl sie po-rozumiec i po-godzic ?/? Wyjasnic otwarcie i to... ?
haha
2022-03-28 14:12:59
A zdjęcie Maliniaka po co?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA