LIBRUS, czyli dziennik elektroniczny na starcie nauki zdalnej, do której przystąpili w poniedziałek także uczniowie starszych klas szkół podstawowych, przestał działać. System ładował się zbyt długo lub strony w ogóle nie dało się załadować.
Librus to narządzie do komunikacji z uczniami i rodzicami. Swoje konta mają tu wszyscy uczniowie, rodzice i nauczyciele. Dzięki niemu można online wysyłać zadania domowe i materiały do zdalnej nauki. Nauczyciele zaś informują rodziców i uczniów o bieżących sprawach a także wpisują tu oceny. Serwery systemów elektronicznych Librus nie wytrzymały porannych wzmożonych logowań. Podobne problemy Librus zanootował już w marcu, gdy uczniowie przeszli na zajęcia w formie online.
Szczecińska młodzież pracuje również na platformie Microsoft Teams i Zoom, ale obowiązującą jest aplikacja Librus, bez której obie aplikacje są niekompletne.
Problemy spowodowane dużą liczbą logowań są już usunięte - zapewniają przedstawiciele Librusa pisząc w mediach społecznościowych: "Dzisiaj, pomiędzy godziną 8 a 9 rano, u części użytkowników zarejestrowaliśmy spowolnienie w logowaniu lub brak możliwości zalogowania się do rozwiązania LIBRUS Synergia. W chwili obecnej system działa poprawnie, a jego wydajność jest stale monitorowana. Przepraszamy za utrudnienia".
Jednak wszyscy użytkownicy dziennika elektronicznego obawiają się kolejnego poranka i kolejnych problemów z logowaniem.
(kel)