Koło Młodych Językoznawców działające na polonistyce Uniwersytetu Szczecińskiego świętowało w piątek swoje 30-lecie. Koło stworzyła i kieruje nim prof. Ewa Kołodziejek, autorka wielu książek o języku polskim oraz felietonistka, której teksty publikujemy w weekendowych wydaniach naszej gazety.
- Zaczęło się od żądzy przygody, żądzy przygody naukowej i żądzy przygody z młodzieżą - opowiada uczona w rozmowie z "Kurierem". - Zostałam zaproszona na konferencję studencką przez mojego kolegę, doktora Anusiewicza z Uniwersytetu Wrocławskiego, zabrałam jedną studentkę od nas, zobaczyłyśmy, że jest rewelacyjnie, wróciłyśmy i stwierdziłyśmy, że robimy koło. Wszystkie wyjazdy integracyjne, seminaria, obozy naukowe - to było zawsze świetne. Młodzież jest fantastyczna. Codzienna praca też jest świetna. Młodzi są ciekawi świata, chętni do poznawania tego, jak widać świat, poprzez język.
Prof. Ewa Kołodziejek zapewnia, że co roku pojawiają się nowi chętni, którzy chcą działać w jej kole. Chętni nie tylko z polonistyki. Językoznawczyni przekazuje im swoją wiedzę - a czego uczy się w zamian?
- Nauczyłam się otwartości, tego, że świat się zmienia i trzeba wejść w sieć, do internetu, a ja jestem pojętną uczennicą - odpowiada autorka "Językowej corridy".
Koło Młodych Językoznawców na Uniwersytecie Szczecińskim od 2010 wydaje pismo "Wyjątek". Zajmowało się ono m.in. pandemią koronawirusa i zmianom, jakie wywołała w języku i życiu społecznym, czy empatią językową jako odpowiedzią na szerzącą się mowę nienawiści.
Podczas jubileuszu w Bibliotece Międzywydziałowej przy al. Piastów zorganizowano debatę o językowych autorytetach, w której obok prof. Ewy Kołodziejek wzięli udział przewodnicząca Rady Języka Polskiego prof. Katarzyna Kłosińska, youtuber i Mistrz Mowy Polskiej 2023 Mateusz Adamczyk, nauczycielka Joanna Sadłowska, dziennikarz Michał Kaczmarek.
- To są raczej autorytety offline, a nie online - mówił Mateusz Adamczyk. - Kiedy myślę o autorytetach, mam na myśli relację mistrzowską. Jestem dzieckiem uniwersytetu. I jak to mistrzami i mistrzyniami bywa, to są osoby, które prowadzą nas przez pewien czas w życiu, a potem, jeśli są dobrymi mistrzami, pozwalają nam odejść i się rozwijać. ©℗
(as)