– Kiedy bierzemy karty zabytków, zapisy historyczne, to okazuje się, że wiele badań nie zostało jeszcze wykonanych. Dlatego dwa lata temu wspólnie z innymi szczecińskimi historykami wdrożyliśmy projekt „Chrystianizacja Pomorza Zachodniego”, którego celem było poznanie tego kto tu był, co zrobił i co nas ominęło – mówi dr Paweł Migdalski z Uniwersytetu Szczecińskiego.
O przebiegu chrystianizacji Pomorza Zachodniego i tajemnicach średniowiecza dr Marek Migdalski opowiadał w dworku w Kulicach (gmina Nowogard). Spotkanie zorganizowała dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Stefana Żeromskiego Aneta Wysoszyńska z okazji zbliżającego się jubileuszu 900-lecia chrystianizacji Pomorza Zachodniego.
– Tematem spotkania był realizowany projekt pt. „Chrystianizacja Pomorza Zachodniego”. Nadrzędnym celem zespołu jest kontynuowanie i rozwijanie badań nad dziejami Pomorza jako regionu pozostającego w kręgu historycznej spuścizny europejskiej. Spośród celów szczegółowych muszę tu wymienić bardzo ważne sfery działalności: podejmowanie dyskusji naukowej, organizację wydarzeń, jak konferencje, wykłady i seminaria, inicjowanie projektów wydawnictw naukowych, nawiązanie lub pogłębienie współpracy z innymi ośrodkami naukowymi oraz naukowcami zajmującymi się badaniami, koordynowanie działań promujących wiedzę o Pomorzu i wspieranie inicjatyw propagujących przeszłość tego obszaru – wyjaśnia dr Paweł Migdalski. – Poprzez ten właśnie projekt chcieliśmy pokazać jak przebiegał proces chrystianizacji w naszym województwie. W nadchodzącym 2024 r. przypada okrągła 900 rocznica pierwszej z dwóch misji chrystianizacyjnych Pomorza, które z polecenia Bolesława III Krzywoustego podjął Otton, biskup Bambergu. Dlatego jestem tu w Kulicach, by podzielić się wiedzą ze słuchaczami i pokazać, że historia może być naprawdę fascynująca. Kaplice i kościoły to stałe obiekty krajobrazu Pomorza Zachodniego, które są naprawdę interesujące. W każdym z tych obiektów mogą się znajdować prawdziwe perły, choćby malarstwa romańskiego i gotyckiego. Tego typu obiekty, choćby kościoły w niewielkich wsiach, mogą spełniać dla nas naukowców funkcje naukowe, toteż dbajmy o nie, przed unowocześnieniem czy modernizacją najpierw zwróćmy się z prośbą o analizę, której celem będzie fachowa ocena. Obiektom historycznym musimy dać życie, ale róbmy to bardzo rozsądnie, z poszanowaniem dla ich pochodzenia.
Przypomnijmy, że szczeciński historyk, dr Paweł Migdalski, został laureatem III edycji Nagrody im. Gerarda Labudy. Sukces przyniosła mu praca „Słowiańszczyzna północno-zachodnia w historiografii polskiej, niemieckiej i duńskiej”.
Po wykładzie historycznym wysłuchano koncertu zespołu Consortium Sedinum. To jedyny zawodowy zespół, który jest wykonawcą muzyki dawnej na Pomorzu Zachodnim. W obiekcie prowadzona była również zbiórka pieniędzy na WOŚP. ©℗
Tekst i fot. Jarosław BZOWY