Wydział Nauk o Żywności i Rybactwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie świętował swoje 70-lecie. Przez siedem dekad w tej placówce tytuł inżyniera lub magistra inżyniera zdobyło ponad 10 tys. studentów.
- To piękny jubileusz. Pracownicy wydziału tworzą na naszej uczelni bardzo silną jednostkę - mówił rektor ZUT prof. Jacek Wróbel. - Ostatnie wydarzenia, czyli sytuacja na Odrze, pokazały, jak istotna jest działalność dydaktyczna i naukowa wydziału. Mamy tu wspaniałych specjalistów: hydrobiologów, ichtiologów, toksykologów, mikrobiologów, ekologów. Swoją wiedzą i umiejętności wspierają władze rządowe i samorządowe. Zostaliśmy zaproszeni do udziału w odtworzeniu Odry.
Dziekan wydziału prof. Krzysztof Formicki przypomniał, że początki tej instytucji sięgają roku 1951. Wtedy w Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie powołano Wydział Rybacki. W 1966 roku jego część została przeniesiona do Szczecina - było to związane z rozwojem floty rybackiej w naszym regionie.
- Na korytarzach wystawione są eksponaty. Zgromadziliśmy tysiące organizmów wodnych z całego świata. Trzy lata temu zostało otwarto Muzeum Ichtiologiczne, gdzie wszystkie te eksponaty można podziwiać - opowiadał uczony. - Są świetne. Można zobaczyć jesiotry, który pływały niedawno w Odrze i Wiśle, i które mają po dwa, dwa i pół metra. Muzeum cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, szczególnie szkół i młodzieży. Jest kolejka do jego zwiedzania.
Także dziekan nawiązywał do tego, że specjaliści z ZUT włączyli się w proces wyjaśniania przyczyn katastrofy ekologicznej na Odrze i w działania państwa, które mają doprowadzić do zniwelowania szkód.
- Dorobek wydziału to jego absolwenci - mówił K. Formicki. - Na wydziale przez 70 lat stopnie inżyniera i magistra inżyniera uzyskało 10 tys. 300 studentów. To bardzo dużo. Nasi byli studenci są rozsiani po całym świecie. Pochodzili z takich krajów jak Wietnam, Kostaryka, Wenezuela, Węgry, Gujana, Kolumbia, Cypr, Brazylia, Chile, Ukraina.
Swoimi refleksjami podczas jubileuszu podzielił się prof. Mikołaj Protasowicki. Z wydziałem związany jest od 53 lat.
- Wydział charakteryzował się tym, że ludzie byli dla siebie życzliwi - stwierdził naukowiec. - Przy postępowaniach naukowych nie sypano piasku w tryby. To szło bardzo dobrze. Nieważne było - jak czasami się zdarza - kto ile kto pracuje na wydziale, ale kto ile osiągnął.
Profesor wspominał, że równolegle z nim studiował kolega z Etiopii. Posiadał skórę lamparta, co oznaczało, że pochodzi z jakiegoś znakomitego etiopskiego rodu. Studiował nieco dłużej niż prof. Protasowicki, bo, jak mówił, chciał bardziej "dogłębnie" poznać zagadnienia, których uczono na ZUT.
70-lecie Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa przypadało oczywiście na rok 2021, ale uroczystości przeniesiono z powodu sytuacji pandemicznej. ©℗
(as)