Nową Galerię Znaku i Typografii otwarto... na Oddziale Okulistycznym szpitala „Zdroje". Swoje prace prezentują tam studenci grafiki Wydziału Sztuk Wizualnych z Akademii Sztuki w Szczecinie.
Z możliwości prezentowania swoich prac właśnie w takim miejscu cieszą się i studenci, i ich nauczyciele.
- Najważniejsze, żeby nasza sztuka wychodziła do ludzi w sposób naturalny - mówił podczas otwarcia wystawy dr hab. Ireneusz Kuriata, dziekan Wydziału Sztuk Wizualnych AS w Szczecinie. - Chodzi o to, żeby swoje prace pokazywać nie tylko w galeriach sztuki współczesnej, do których przychodzą głównie inni artyści i oglądają prace swoich kolegów.
- Cieszę się, że to, co robimy na zaliczenie, nie ląduje w szufladzie, albo w koszu - mówiła Joanna Pałka, studentka I roku AS w Szczecinie, autorka jednej z prezentowanych prac. - Naszym zadaniem było wybranie jakiejś postaci, zwierzęcia czy przedmiotu i przedstawianie go w formie znaku. Widzę, że powstało wiele ciekawych piktogramów.
Dr Joanna Sowińska, kierująca Oddziałem Okulistyki i Poradni Okulistycznej w Zdrojach, podkreślała, że te prace nawiązują w pewnym sensie do miejsca, w którym są prezentowane.
- Proszę zauważyć, że te piktogramy przypominają optotypy wykorzystywane w okulistyce do badania ostrości wzroku - mówiła. - Poza tym, ten rodzaj sztuki odbieramy przede wszystkim za pomocą zmysłu wzroku.
Studenci sztuki zaś wykorzystują także wiedzą z pogranicza nauk medycznych - fizjologii, okulistyki, psychiatrii i psychologii...
- Tutaj także ważny jest kontrast, widoczność - wymieniał dr Ireneusz Kuriata. - Prezentowane piktogramy studenci musieli też zaprojektować jako dużo mniejsze, 1,5-centymetrowe znaki. To było ćwiczenie sprawdzające, na ile możemy pomniejszyć znak, żeby wciąż był on widoczny. ©℗
Agnieszka Spirydowicz