Na ekrany kin w całej Polsce właśnie wszedł film pt. „Kobiety mafii 2” w reżyserii Patryka Vegi. Część zdjęć kręcono w październiku w Szczecinie i okolicach. Zjechała wtedy prawie setka osób z ekipy filmowej, w tym aktorzy: Piotr Adamczyk i Aleksandra Grabowska oraz Kolumbijka Angie Cepeda, która w latach 90. była bardzo popularna w Polsce za sprawą telenoweli „Luz Maria”.
W filmie Vegi „zagrały” takie szczecińskie miejsca, jak: Cmentarz Centralny, port i Wyspa Grodzka. Na kilkukilometrowym odcinku od węzła „Rzęśnica” w kierunku Chociwla kręcone były sceny kaskaderskie, choćby pościgu i karambolu, z kolei w porcie m.in. statku z podejrzanym towarem, a w marinie na Wyspie Grodzkiej – jachtu, na pokładzie którego był aktor Piotr Adamczyk (grający mafiosa).
– Do Szczecina przyjechały wtedy dwie ekipy, które równolegle kręciły sceny filmowe – powiedział nam Rafał Bajena z Film Services Szczecin. – Tak dużo instytucji ze Szczecina zaangażowało się w to, by w ogóle ekipa Vegi chciała u nas realizować swój film, że to się w końcu udało. Początkowo w scenariuszu widniała Gdynia, ale zmieniono to na korzyść Szczecina. Wizerunkowo na pewno wpłynie to na plus naszego miasta, bo przecież film Vegi obejrzy zapewne gigantyczna ilość widzów.
W drugiej części „Kobiet mafii” widzowie obejrzą historię gangu Niani (w tej roli Agnieszka Dygant), który przygotowuje się do największej akcji przemytniczej w dziejach kraju. Będąca postrachem Warszawy grupa sprowadza do kraju tonę kolumbijskiej kokainy. Kiedy towar znika w podejrzanych okolicznościach, a kartel żąda głów, do Polski trafia niebezpieczna Kolumbijka Aida (w tej roli – wspomniana Angie Cepeda)…
Na ekranie, oprócz Agnieszki Dygant, zobaczymy też Aleksandrę Popławską, wspomnianych – Piotra Adamczyka i Aleksandrę Grabowską (młodą aktorkę znaną m.in z seriali: „Belfer” i „Druga szansa”) oraz Janusza Chabiora. Z ciekawostek obsadowych trzeba wspomnieć również o tym, że w filmie zobaczymy aktora hitu Netflixa pt. „Dom z papieru” – Enrique Arce’a. U Vegi zagrał kolumbijskiego gangstera współpracującego z ogromnym kartelem narkotykowym.
Ze szczecińskich wątków warto wspomnieć o udziale w filmie raperów – Soboty (Michała Sobolewskiego) i Bonsona (Damiana Kowalskiego), Krzysztofa Czeczota, który – jak zapewne Państwo pamiętają – przez kilka lat był aktorem Teatru Współczesnego w Szczecinie.
No i zagrała w filmie, jedną z kluczowych ról żeńskich, Katarzyna Warnke, która ostatnio często bywa w Szczecinie, z racji na udział w festiwalu Szczecin Jazz. Właśnie na tej imprezie odbędzie się premiera singla aktorki, który nagrała m.in. ze szczecińskim saksofonistą Sylwestrem Ostrowskim. Na niedawnej konferencji prasowej w Szczecińskiej Agencji Artystycznej K. Warnke tak mówiła o Szczecinie i współpracy z tutejszymi artystami:
– Dla mnie Szczecin jest fajnym miastem – z ludźmi, którzy dbają o przestrzeń kulturalną. Zresztą tu właśnie pojawiły się nowe rzeczy w moim życiu – usłyszeli dziennikarze. – Po raz pierwszy byłam w Szczecinie jako dramaturg w teatrze Anny Augustynowicz, bo napisałam sztukę z Natalią Korczakowską na podstawie Strindberga. Potem zostałam zaproszona na festiwal jazzowy – to było dla mnie ogromne zaskoczenie. Ja wcześniej śpiewałam tylko w spektaklach, a nigdy na koncercie. Teraz wynuciłam melodię (bo tak to jest, jak ktoś nie zna nut), napisałam tekst po angielsku i wysłałam do Sylwestra (Ostrowskiego – przyp. red.). Potem pracowaliśmy nad tą piosenką trzy dni w studiu. Premiera utworu już na festiwalu Szczecin Jazz.
Mówi się o tym, że Patryk Vega chce nakręcić trzecią część „Kobiet mafii”. Czy jeśli tak będzie, filmowcy ponownie trafią do Szczecina? ©℗
Monika Gapińska