W poniedziałek zaczyna się zasadnicza, konkursowa część Przeglądu Teatrów Małych Form KONTRAPUNKT 2019 w Szczecinie. Do 13 maja widzów czeka codziennie po kilka spektakli oraz innych wydarzeń. Zaplanowano dziewięć przedstawień konkursowych, dwanaście z tzw. nurtu off oraz ponad 20 wydarzeń towarzyszących.
Hasłem tegorocznej edycji imprezy jest: „Coś jej winien?”, czyli ostatnie zawołanie, jakie pojawia się w „Katechizmie polskiego dziecka” Władysława Bełzy.
– Do refleksji nad tym pytaniem skłoniły nas trzy wielkie rocznice, które też miały wpływ na to, co oglądamy na deskach teatralnych w całej Polsce – mówi Maciej Litkowski z zespołu programowego Kontrapunktu. – W zeszłym roku obchodziliśmy przecież stulecie odzyskania niepodległości, stulecie uzyskania praw wyborczych przez kobiety oraz rocznicę Marca ’68.
W konkursie będą uczestniczyły trzy zagraniczne przedstawienia (z Hiszpanii, Belgii i Wielkiej Brytanii) oraz sześć polskich. Wśród tych drugich m.in. te z tak uznanych teatrów jak warszawski Teatr Powszechny, krakowski Teatr Ludowy czy bydgoski Teatr Polski. Z kolei w części pokazów niezależnych zespołów teatralnych między innymi trzy spektakle związane z naszym regionem oraz przedstawienie przygotowane przez grupę z Zakładu Karnego z Krzywańca.
– Nurt offowy festiwalu, z roku na rok coraz silniejszy, odkrywa przed widzami wartościowy i potrzebny teatr, którego nie sposób doświadczyć w wygodnym trybie repertuarowym – informuje Ewa Szostakowa ze szczecińskiego Teatru Kana. – Spragniony czułego i poszukującego teatru widz łatwo może zagubić się w czasie i przestrzeni dzisiejszego offu. Z tego zagubienia ratuje Zachodniopomorska Offensywa Teatralna, grupa praktyków teatru, która wspólnie wyłoniła kilkanaście propozycji. To spektakle eksperymentujące formalnie, zaangażowane społecznie, tworzone przez ludzi z pasją, niezależnie od wieku i życiowej sytuacji.
Zdaniem Dariusza Mikuły, szefa nurtu off festiwalu, podobny przegląd jak w Szczecinie nie odbywa się nigdzie w Polsce.
– W Europie tylko w Edynburgu jest taka impreza, gdzie widz ma okazję obejrzeć tak wartościowe spektakle niezależnych zespołów teatralnych – ocenia artysta.
Spektakle w Szczecinie będą pokazywane w różnych miejscach: w Teatrze Współczesnym, Teatrze Kana, w Akademii Sztuki, w audytorium ZUT-u, Teatrze Lalek „Pleciuga”, Teatrze Polskim – Scenie na Łasztowni oraz w Pałacu Młodzieży. Dzisiaj publiczność obejrzy spektakl konkursowy z Belgii – „SmallWaR” (o godz. 17 i 20.30 w Pałacu Młodzieży), który jest opowieścią zbudowaną ze wspomnień i refleksji pielęgniarek oraz żołnierzy, którzy trwali w piekle I wojny światowej. Z kolei w części offowej zostaną zaprezentowane przedstawienia: „Bromance” Sceny Roboczej z Poznania (Teatr Kana, godz. 17 i 20.30) oraz „Od obozu do wywozu” Teatru Spotkań Wielu z Goleniowa (Akademia Sztuki – pałac Pod Globusem, godz. 18.30). Z kolei o godz. 19.30 na placu Solidarności odbędzie się wernisaż plakatów Dawida Czajkowskiego, autora identyfikacji wizualnej 54. edycji festiwalu.
Niestety, odwołany jest teatralny wyjazd do Berlina, zaplanowany na ten czwartek (w planach był spektakl właśnie w stolicy Niemiec oraz wizyta w nowo otwartym Muzeum Barberini w Poczdamie): „Sytuacja finansowa zmusiła nas do podjęcia tak trudnej decyzji. Zdecydowaliśmy, że priorytetem będzie dla nas zapewnienie najwyższej jakości głównego nurtu Przeglądu” – organizatorzy poinformowali w komunikacie. Ale od piątku do niedzieli publiczność świnoujska będzie miała okazję obejrzeć sześć przedstawień, w tym „Kobietę zagrożoną niskimi świadczeniami emerytalnymi” Teatru Współczesnego ze Szczecina.
Bilety na spektakle można kupić w punkcie bilety.fm w zamku oraz na stronie internetowej bilety.fm. Na przedstawienia konkursowe bilety kosztują od 40 do 45 złotych, a na OFF Kontrapunkt – 20 zł. ©℗
Tekst i fot. Monika GAPIŃSKA
