Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Rockowy Szczecin z historią w tle

Data publikacji: 08 czerwca 2018 r. 21:57
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:49
Rockowy Szczecin z historią w tle
 

Z hasłem „polskie Seattle” kojarzy mi się nieodmiennie rockowy Szczecin. Jego obraz kształtowały pokolenia – od big-beatu lat sześćdziesiątych, poprzez czasy punk rocka po ideologię pokolenia X. Zacznijmy od niego.

Był rok 1992. Od kilku miesięcy na zagranicznych listach przebojów królowała nowa muzyka, ochrzczona mianem grunge (ang.: brud). Jej cechy charakterystyczne to: mocne gitarowe brzmienia nawiązujące do hardrockowych i punkowych klasyków, pełne brudu, dysonansów, a dodatkowo teksty, odbijające brak nadziei wywołanej przez ekonomiczny marazm, w jaki amerykańskiego miasto zachodniego wybrzeża wpadło w połowie lat 80.

Ikonicznym dziełem tego nurtu pozostaje album Nevermind Nirvany z singlowym Smells like teen spirit. Kurt Cobain, lider grupy, mówił, że utwór ten jest „żartem z idei rewolucji”, choć sama rewolucja była według niego „niegłupim pomysłem”. Kilka lat później popełni samobójstwo. U szczytu sławy.©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 8 czerwca 2018 r.

Eryk KRASUCKI

Fot. arch. Zbigniewa "Bitelsa" Włodarczyka

* * *

Legendarny Festiwal Młodych Talentów w 1962 roku, audycje Radia Luxembourg i „Rendez-vous o szóstej dziesięć” z Wolnej Europy, analogowe czarne płyty przywożone przez marynarzy i elektryczne gitary robione przez domorosłych majsterkowiczów, a przede wszytkim pierwsze rockowe zespoły: Nieznani, Luxemburg Combo, Kon‑Tiki, Święci i Demony – takie były początki. A potem?

Dziejom szczecińskiego rocka od lat sześćdziesiątych XX wieku po dzień dzisiejszy będzie poświęcony ostatni przed wakacjami Szczeciński Wtorek – kolejna z cyklu comiesięcznych dyskusji organizowanych z inicjatywy Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego w Salonie Czytelniczym ProMedia Miejskiej Biblioteki Publicznej.

W spotkaniu wezmą udział dinozaury szczecińskiego rocka, Wojciech Rapa i Zbigniew „Bitels” Włodarczyk, obok nich reprezentant młodszego pokolenia – Przemysław Thiele oraz dr Eryk Krasucki, historyk z Uniwersytetu Szczecińskiego, autor drukowanego dziś sugestywnego wprowadzenia do rozmowy, który spotkanie poprowadzi.

Do Salonu ProMedia w najbliższy wtorek (12 czerwca, godz. 17.30) zapraszają organizatorzy Szczecińskich Wtorków:

Krzysztof Marcinowski
dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej

prof. Adam Makowski
dyrektor Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego

Tomasz Kowalczyk
redaktor naczelny „Kuriera Szczecińskiego”

Wstęp wolny. Zapraszamy!

(b)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nie cierpię rock'a i Bacha.
2018-06-09 10:57:56
.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA