Dianne Reeves i Anna Maria Jopek będą największymi gwiazdami festiwalu „Szczecin Jazz 2025”. Hasło przewodnie imprezy to „Dziesięć koncertów na dziesiątą edycję”. Start: 1 marca, finał: 19 marca.
– Jestem w szoku, jak szybko minęło te 10 lat – mówiła podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Anna Lemańczyk, dyrektor Szczecińskiej Agencji Artystycznej, która organizuje wydarzenie. – Pamiętam, jak usiedliśmy z Sylwestrem Ostrowskim i zaczęliśmy mówić, że coś trzeba zrobić z jazzem w Szczecinie. Mamy fajnych artystów, mamy duży potencjał organizacyjny. Cieszę się, że to wciąż trwa i wciąż się rozwija.
Sylwester Ostrowski, dyrektor artystyczny Szczecin Jazz, opowiadał, że formuła wydarzenia jest taka, żeby gwiazdom światowego formatu – w tym roku będzie to laureatka kilku nagród Grammy Dianne Reeves – towarzyszyli polscy artyści o międzynarodowej renomie – jak Anna Maria Jopek i Piotr Wojtasik – oraz szczecińscy wykonawcy – jak Alex Marek i Jola Szczepaniak.
– Myślimy globalnie, działamy lokalnie – podkreślał Sylwester Ostrowski. – Chcemy uczestniczyć w rozwoju muzyki jazzowej na arenie międzynarodowej.
Na festiwalu wystąpi Piotr Wojtasik Quintet razem z Anną Marią Jopek, popularną i szeroko cenioną artystką, która ma koncie współpracę między innymi ze Stingiem. Piotr Wojtasik przyznał, że ta kooperacja jest nieoczywista – wokalistka ma bardzo subtelny, pastelowy głos, a jego kwintet gra muzykę odwołującą się do późnych lat 60. Z połączenia tych dwóch stylów, mówił artysta, powstała gęsta muzyczna faktura obudowująca głos Anny Marii Jopek.
– To wielki zaszczyt i wzywanie uczestniczyć w projekcie Piotra – stwierdziła wokalistka. – To zaproszenie przyszło po naszym wspólnym projekcie „Przestworza”, który był dużo bardziej wokół moich wyborów i mojej muzyki, którą Piotr w sposób nadzwyczajny zaadaptował. Tymczasem w projekcie Piotra są to jego kompozycje, jego świat, jest muzyka, coś bardzo głębokiego i duchowego, w co trzeba wejść z wielką uważnością, pokorą i przygotowaniem. To, co stwarza Piotr z niezwykłymi muzykami wokół siebie, to coś bardzo oryginalnego, bardzo czystego, bardzo własnego, bardzo niezależnego.
Na festiwalu zadebiutuje szczecinianin Alex Marek, kompozytor, realizator projektów muzycznych i sceniczny showman. Jest laureatem konkursów i festiwali takich jak: Festiwal Grechuty, Konkurs Kompozytorski Młody Generator, Konkurs Improwizacji ZFA. Jego i towarzyszących mu muzyków koncert został zatytułowany „Cały ja”.
– Zagramy moje autorskie utwory i popularne piosenki zagraniczne – zapowiedział muzyk.
Sylwester Ostrowski zwrócił uwagę na specyfikę szczecińskiego festiwalu. Organizatorom zależało, żeby odbywało się tylko jedno duże wydarzenie dziennie, tak żeby każdy artysta miał publiczność tylko dla siebie.
– Nasz festiwal jest bardzo interdyscyplinarny – dodała Anna Lemańczyk. – Nie skupiamy się tylko i wyłącznie na kluczowych wydarzeniach, ale staramy się wyjść do młodzieży, robiąc warsztaty, mamy jazz dla maluchów, gramy w kościele, staramy się docierać do ludzi, którzy mają mało wspólnego z jazzem. Pokazujemy, że jazz jest bardzo przystępny, można się z nim zaprzyjaźnić.
SAA nabór do programu „Szczecin Jazz dla maluchów” ogłosi wkrótce. ©℗
Alan SASINOWSKI