Każde życie jest w jakimś sensie życiem „zastępczym”. Nigdy nie udaje się nam w stu procentach wypełnić „właściwą treścią” czasu naszej doczesnej wędrówki po tym padole pełnym łez lub - jak niektórzy mówią - najlepszym ze światów. Owszem, swoje życie chciał pięknie i szlachetnie zaprojektować czcigodny szlachcic z La Manchy. Wszyscy wiemy jak bardzo jednak rozmijały się jego wyobrażenia z realiami. Każda niemal powieść jest wyrazem tego „mijania się” wyobrażeń i życia jako takiego, które jest nieprzewidywalne, pełne pułapek, widm, fatamorgan i fantasmagorii ale też bywa nieludzko bolesne i piękne zarazem. Życie realne wpływa na świat wyobrażeń, ale też wyobrażenia wpływają - może nawet bardziej - na życie.
„Życie zastępcze” Cieplińskiego to poniekąd taka retrospektywna podróż narratora i bohatera jednocześnie do źródeł tego „nieporozumienia” jakim jest „prawdziwa tożsamość”, zagadka jego „zastępczych związków”, „zastępczej miłości” - do „zakazanego pokoju”, gdzie odkrywa ślady dawno minionego życia, które zbyt pochopnie uznał kiedyś za „prawdziwe” i jedyne.
Premiera „Życia zastępczego” i wieczór z autorem powieści odbyła się w Klubie XIII Muz w Szczecinie 24 czerwca br. w cyklu "Czwartki literackie". Rozmowę prowadził znany krytyk literacki Damian Romaniak. W trakcie tego spotkania - lecz już bez udziału autora - promowano także interesującą powieść z gatunku prozy poetyckiej Michała Trusewicza pt. "Przednówki". Obie książki wydało Wydawnictwo Forma.
(a.)