W kolejnym koncercie (8 bm.) w ramach XVIII Festiwalu – Świnoujskie Wieczory Organowe wystąpili: Ennio Cominetti, włoski organista i kompozytor, oraz łódzki zespół Trio Solo Duo. Publiczności bardzo się podobało, więc był i bis.
Muzyczne spotkanie rozpoczęło trio dwoma tangami; nowoczesnym w brzmieniu Sławomira Kaczorowskiego „Pezzo alla Tango”, utworem specjalnie skomponowanym dla tego zespołu. Już wykonanie tego utworu zapowiadało ucztę w odbiorze muzyki, bo po nim porywająco wykonali „Milonga del Angel”, tango Astora Piazolli. To był popis gry. Współbrzmienie tych trzech instrumentów momentami sprawiało wrażenie, że gra jeden instrument. Wirtuozeria trzech instrumentalistów zachwyciła i wywołała długotrwałą owację.
Później zabrzmiały organy. Włoski wirtuoz rozpoczął od utworu Jana Sebastiana Bacha. E. Cominetti zabłysnął mistrzowską grą i doskonałą techniką. W środkowym Adagiu tak zarejestrował organy, że miało się wrażenie, iż grają… skrzypce.
Później na zmianę słuchaliśmy utworów Trio Solo Duo i włoskiego mistrza. Zgodnie z programem, muzyczny wieczór zakończył zespół Trio Duo Solo utworem Sławomira Kaczorowskiego Ragtime, a owacja publiczności trwała długo. Na bis zagrano znany utwór hiszpańskiego kompozytora „Żaluzi”.
BaT
Fot. Jerzy Piórski