Ponad sześćset eksponatów z 16 muzeów w Polsce można obejrzeć w Galerii Gotyckiej Zamku Książąt Pomorskich na wystawie pt. „O stołach i bankietach pańskich. Jak ucztowano w dawnych wiekach”. Wśród ciekawych przedmiotów są m.in.: pierwsze polskie książki kucharskie, unikatowa porcelana oraz przedmioty, których raczej nie ma w naszych domach, jak: uchwyt do przytrzymywania kości, łyżka do szpiku kostnego, rynny do gotowania ryb, naczynie do chłodzenia kieliszków. Uwaga! To ostatni weekend, kiedy będzie można obejrzeć tę znakomitą ekspozycję. Warto się wybrać, zwłaszcza że w niedzielę zaplanowano oprowadzanie kuratorskie – o godz. 11 i 13.
Wystawa zamkowa pokazuje m.in. splendor dawnych jadalni dworskich i pałacowych z wykwintnymi naczyniami mającymi po kilkaset lat. Są tu zatem srebrne barokowe dzbany, puchary i półmiski zdobione scenami mitologicznymi oraz herbami rodowymi, wspaniałe szklane flasze (w tym tzw. kabaret, czyli butla złożona z czterech butelek, w których trzymano różne alkohole), kielichy typu „flet” (szlifowane i grawerowane) do toastów (niezwykle już rzadkie w Polsce, bardzo cenne), widelczyki do ślimaków, krabów i homarów, specjalne łyżki do jagód albo truskawek, łyżka podróżna (składana), sztućce do nakładania szparagów czy fantastyczne kufle gdańskie.
– Eksponaty na wystawie w zamku pochodzą z szesnastu muzeów w Polsce, między innymi z: Jeleniej Góry, Cieszyna, Krakowa, Warszawy, Tarnowa, Bolesławca, Kozłówki, Łańcuta, Krasnegostawu, Jędrzejowa – mówi Magdalena Silwanowicz z Muzeum Narodowego w Kielcach, jedna z kuratorek wystawy. – Żeby obejrzeć wszystkie przedmioty zgromadzone w Szczecinie, trzeba by zrobić długą wycieczkę po Polsce. Zresztą to niesamowite, jakie niewiarygodne i zachwycające eksponaty są w niektórych małych muzeach. Pewnie nigdy nie przyszłoby nam do głowy, że mają tam takie perełki.
Na wystawie zachwycają różne fajansowe i porcelanowe naczynia, choćby serwis cebulowy, porcelana japońska i angielska (bazaltowa z reliefami) oraz ta m.in. z manufaktur francuskich i niemieckich. Niezwykle ciekawy jest serwis „ptaszkowy” książąt Sanguszków. Dlaczego nosi on nazwę „ptaszkowy”? W centralnym polu każdego naczynia namalowany jest wielobarwny ptaszek siedzący na liściastej gałązce. Są to: gile, zięby, szczygły i sikorki, a więc ptaki żyjące w naszych lasach i ogrodach, a także wielobarwnie malowane realistyczne scenki rodzajowe z domowym ptactwem na tle zabudowań gospodarskich.
– Zachowało się ponad 500 elementów tego serwisu, a u nas w zamku można obejrzeć około sześćdziesięciu – mówi kuratorka wystawy Jolanta Rybkiewicz z Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie (druga z kuratorek wystawy). – Co ciekawe, obrzeża naczyń zdobione są plecionką typu „stary ozier” i czterema symetrycznie rozmieszczonymi owadami. Zresztą na wszystkich elementach, poza różnymi ptaszkami i owadami, są też kwiaty.
Ciekawym eksponatem na wystawie zamkowej jest pierwsza polska książka kucharska wydana w 1682 roku – „Compendium ferculorum, czyli zebranie potraw” pióra Stanisława Czernieckiego. Mamy tu nie tylko przepisy (niektóre bardzo zaskakujące, jak np. na „szczukę jedną całkiem nierozdzielną, nie rozkrajaną, smażona głowa, warzony środek od rosołu albo kaszanatu, pieczony ogon”), ale też podpowiedź, jak pobudzać smak i wyobraźnię, jak zaskakiwać biesiadników, czarować ich wyglądem i sposobem wydania potraw.
Monika Gapińska
Fot. Dariusz Gorajski