Nową wystawę pt. „Ciut do przodu” Aleksandry Demianiuk można będzie od czwartku (28 października) obejrzeć w szczecińskiej Trafostacji Sztuki. To kolejna odsłona cyklicznego projektu HEADSHOTS, czyli serii krótkich ekspozycji. Kurator Andrzej Witczak zaprasza do nich artystów i artystki, którzy nie mieli okazji dosadniej zaistnieć w obiegu polskiej sztuki. Wernisaż wspomnianej ekspozycji rozpocznie się w czwartek o godz. 19.
Potem będzie ją można obejrzeć do 5 grudnia, choć z małą przerwą. W przyszłym tygodniu bowiem planowany jest remont kawiarnio - księgarni "TRAFO Books & Coffee", dlatego instytucja przy ul. św. Ducha będzie nieczynna od 1 do 10 listopada: "Kieruje nami chęć stworzenia przyjaznego miejsca spotkań dla miłośników współczesnej sztuki, kultury i aromatycznej kawy" - deklarują pracownicy Trafostacji w mediach społecznościowych.
Zanim zatem rozpocznie się remont, warto pójść na czwartkowy wernisaż prac absolwentki Wydziału Sztuki Mediów, Akademii Sztuki w Szczecinie oraz studentki malarstwa na tej samej uczelni.
- Świat, w którym żyjemy jest pełen nienawiści. Po dwudziestu trzech latach obserwacji otoczenia dochodzę do wniosku, że jedynym ratunkiem dla niego jest queer - tak mówi o swojej pracach Aleksandra Demianiuk.
"Lubi pracować z gotowymi rzeczami, przetwarzając ich znaczenie i formę. Demianiuk swoje inspiracje czerpie z miejsc i sytuacji, w których aktualnie się znajduje. Czasem są to przydrożne kaplice, a innym razem agresywne i ciężkie podwórka zapyziałych szczecińskich kamienic" - tak organizator wydarzenia pisze o artystce. I jeszcze: "Demianiuk w swoich pracach snuje wizje nowego świata; takiego, w którym queer (z ang. dziwny, osobliwy) staje się zwyczajny. Uwielbienie do etykietowania chowa do szuflady, co każe umiejscowić jej/jego twórczość w kontrze nie tylko do heteronormy, ale i środowiskowej poprawności. Mówi o sobie: „Od najmłodszych lat buntuję się na każdy możliwy sposób, ukazując w tym swoje niezadowolenie oraz chęć zmiany. Od najmłodszych lat jestem queer”".
(MON)