W stargardzkiej Bramie Wałowej przy ul. Chrobrego otwarto nową ekspozycję. Jej autorką jest Wiesława Kurdek, stargardzka artystka, której twórczość od lat zdobywa uznanie zarówno w kraju jak i poza jego granicami.
Wystawa zatytułowana „Czarna kreska” to bardzo szeroki przegląd dorobku graficznego tej artystki. Prezentowane prace powstawały na przestrzeni wielu lat. Spaja je jeden motyw przewodni – fascynacja i umiłowanie świata natury.
– To przyroda podpowiada mi układy i rozwiązania graficzne – podkreśla Wiesława Kurdek. – Splątanie, rozpad, odradzanie. Natura wciąż tworzy nowe formy. Potrafi zachwycić, przestraszyć i wzruszyć. Staram się uchwycić jej emocjonalny potencjał nawet w najmniejszych grafikach i ekslibrisach. Maleńka kreska potrafi opowiedzieć wielką historię.
Artystka z pasją
Wiesława Kurdek ukończyła Studium Reklamy w Chorzowie, a następnie studiowała grafikę na Wydziale Architektury Wnętrz i Grafiki w Wyższej Szkole Sztuki Użytkowej w Szczecinie. Dyplom magisterski obroniła w pracowni plakatu i ilustracji prof. Grzegorza Marszałka.
Tworzy grafikę i malarstwo. Przez wiele lat związana była ze Stargardzkim Stowarzyszeniem Miłośników Sztuk Plastycznych „Brama”, a od 2001 roku należy do Związku Polskich Artystów Plastyków. Brała udział w licznych wystawach i konkursach, zdobywając w nich wysokie lokaty.
Wernisaż w Bramie
Podczas otwarcia wystawy o twórczości artystki opowiadała Ludmiła Sabadini.
– To, że jest mega utalentowana, nie muszę mówić, bo to widać na ścianach – mówiła prezes Bramy. – Grafika jest jedną z technik, którą Wiesia uprawia. Jest też wspaniałą pastelistką. Mam nadzieję, że też kiedyś nam pokaże swoje prace.
– Na tej wystawie widzowie znajdą przekrój mojej graficznej drogi; różne techniki, nastroje i rozwiązania formalne – zaprasza artystka. – To cykl wciąż żywy.
Na wystawie, która będzie prezentowana przez miesiąc, można też oglądać grafiki Stargardu.
– To mój hołd dla rodzinnego miasta – komentuje Wiesława Kurdek.
Spotkanie uświetnił muzycznym występem Andrzej „Kokos” Kosko. ©℗
(w)