Jeszcze tylko w tym tygodniu w TRAFO Trafostacji Sztuki przy ul. św. Ducha w Szczecinie można oglądać wystawę Nagrobków „Chciałbym nie wierzyć w nic”. Pokaz Macieja Salamona i Adama Witkowskiego, którego kuratorem jest Stanisław Ruksza, trwa do niedzieli, 26 maja.
Najnowsza wystawa zespołu Nagrobki, współtworzonego przez Macieja Salamona i Adama Witkowskiego, powstała z okazji dziesięciolecia ich intensywnej obecności w polskim życiu artystycznym na przecięciu muzyki, sztuk wizualnych i teatru. Wizualna strona twórczości zespołu ucieleśnia się poprzez obsesyjne odwoływanie do tematu i ikonografii śmierci, współczesne vanitas, tanatyczno-funeralny design. Nie stanowią one jednak jedynie dodatku do muzycznej twórczości, ale pokazują świadome relacje między pracami i silnie uwidaczniają paradoksalną żywotność śmierci. Nagrobki cechuje minimalizm środków z maksymalnym ich wykorzystaniem. Na wystawie zestawiono monumentalna kompozycję Sądu ostatecznego Macieja Salamona, wypełnioną nekropolową ikonografią śmierci oraz nieuchronności dzisiejszych przeczuć i lęków apokaliptycznych (np. ekologicznych czy społeczno-politycznych), z instalacją przestrzenną oraz najnowszymi pracami malarskimi grupy, powstałymi specjalnie na pokaz w TRAFO. Dopełnia je nowa, własna interpretacja muzyczna Trenu – Ofiarom Hiroszimy Krzysztofa Pendereckiego.
Wystawę formacji można oglądać do niedzieli 26 maja.
(K)