Muzeum Narodowe w Szczecinie wydało dwie nowe książki o historii naszego miasta. Jedna jest branżowa, druga to debiut literacki, fantastyka dla młodzieży.
„Macierz. Szczecińskie muzea i sztuka dla Nowego Pomorzanina 1910-1945” dr. Szymona Piotra Kubiaka ukazała się we współpracy z Akademią Sztuki w Szczecinie. Prof. Eryk Krasucki w swojej recenzji napisał o niej tak: „Zwrot dokonany w latach 90. XX wieku pozwolił lepiej zobaczyć Szczecin i Pomorze przed „rokiem zero”, a więc momentem, kiedy w wyniku konfliktu drugowojennego „wróciły one do macierzy”. Złamana została ideologiczna granica, wyznaczająca to, o czym należy milczeć i jak interpretować to, o czym mówić można. Za poznaniem topografii miejsc, nazwisk i dorobku nie szło jednak najczęściej pełne zrozumienie, w jakich pomysłach, opowieściach i mitach były one zakorzenione. Przykładem może być heterotopijna przestrzeń muzealna, której swoje badania poświęcił Szymon Piotr Kubiak, wybierając umiejętnie do nowej książki jeden tylko wątek. Efektem jest wielowymiarowy, niezwykle erudycyjny i intrygujący opis oraz interpretacja regeneracyjnych projektów, jakie próbowano zrealizować na Pomorzu w pierwszej połowie XX wieku. Monografia skrzy się od pomysłów i błyskotliwych porównań, zachwycając świeżością ujęcia. Wyznacza jednocześnie nowy trop badań w odniesieniu do przeszłości Szczecina oraz Pomorza i powinna zainteresować szerokie grono humanistów”.
Z kolei „Kocie oko” Michała Dłużaka może zaciekawić także młodszych czytelników. Muzeum Narodowe opublikowało ją razem z wydawnictwem Triglav. W opisie książki przeczytamy: „Tegoroczne wakacje zapowiadały się naprawdę nudno. Damianowi przychodziły do głowy różne figle, które miały urozmaicić słoneczne i ciepłe dni. Tylko że… to ktoś (lub coś?) postanowił spłatać mu największego psikusa. Niespodziewanie na drodze chłopca pojawił się kot, niezwykły, czarny kot z niesamowitymi, pulsującymi żywo oczami i w dodatku potrafiący mówić, i o wiele, wiele więcej. Nasi bohaterowie będą musieli przemierzyć czas i przestrzeń, aby odnaleźć tajemniczego Zinfregina i odzyskać pewien bardzo cenny przedmiot. To wszystko będzie możliwe tylko dzięki pewnej wyjątkowej zdolności, którą posiada chłopiec. Celem powieści jest nauka przez zabawę. Losy Damiana i Maureen dzieją się na tle wydarzeń historycznych. Podróż odbywa się w czasie, jednak nie w przestrzeni. Każde zdarzenie ma miejsce w Szczecinie. Dzięki temu czytelnicy mogą poznać nie tylko losy Damiana, ale również samego miasta. W związku z naturą ściganego Zinfregina trafiają do tragicznych wydarzeń historycznych, które pozostawiły niezatarty ślad na obliczu miasta. Podczas opisywanych wydarzeń czytelnicy są, tak jak Damian, jedynie biernymi świadkami. Nie zawsze można wtedy uchwycić sens wydarzeń. Jest to próba rozbudzenia ciekawości, aby czytelnicy sami sięgnęli do materiałów historycznych, aby lepiej zrozumieć, co właściwie zobaczyli. Notatki historyczne, znajdujące się na końcu książki, mają im w tym pomóc oraz wskazać dalsze tropy”.
W „Kocim oku” opowiedziane zostały takie wydarzenia z dziejów Szczecina, jak m.in. pierwsza misja chrystianizacyjna Ottona z Bambergu, ścięcie Sydonii z rodu Borków, „noc kryształowa”, nalot dywanowy z 1944 roku, strajk z 1970 roku.
Przy każdej notce historycznej będzie znajdował się kod QR, który po zeskanowaniu zabierze czytelnika na stronę internetową. Tam znajdzie się jeszcze więcej informacji w formie multimedialnej. Ma to w prosty sposób dostarczyć jeszcze więcej informacji w bardzo atrakcyjnej dla młodzieży formie. ©℗
(as)