Kwiat Jabłoni, czyli absolwentka muzykologii Kasia oraz filozof i student kompozycji Jacek (dzieci Kuby Sienkiewicza z grupy Elektryczne Gitary), dał się poznać szerszej publiczności za sprawą singla „Dziś późno pójdę spać”, który do tej pory w serwisie YouTube został wyświetlony ponad 35 milionów razy! Zespół już 2 i 3 kwietnia wystąpi w szczecińskiej filharmonii. Uwaga! W wydaniu weekendowym gazety będzie można wygrać zaproszenie na jeden z koncertów w ramach trasy promującej album „Mogło być nic”.
Nazwa zespołu pochodzi od piosenki opowiadającej o marce… taniego wina – pt. „Kwiat Jabłoni”, którą wykonywała pierwotnie grupa Trash Budda. Po wielu latach nagrał ją też zespół Elektryczne Gitary. Oto fragment tekstu: „Cena jest przystępna dla wszystkich/Nie to co taka whisky/Robotnicy i rolnicy/Kwiat Jabłoni piją wszyscy”. Jak artyści mówili w wywiadzie dla „Kuriera Szczecińskiego”, wybrali właśnie tę nazwę, bo wspomniany punkowy utwór często słyszeli w domu, a teraz kojarzy im się z dzieciństwem. Dotąd muzycy wystąpili między innymi na Open’er Festival, Spring Break Festival czy Pol’and’rock Festival (zespół otrzymał nawet Złotego Bączka – nagrodę publiczności dla najlepszego zespołu 25. edycji tej imprezy).
Na początku ubiegłego roku ukazał się nowy album Kwiatu Jabłoni – „Mogło być nic”. Krążek zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia najlepiej sprzedających się płyt w Polsce i w niecały miesiąc od premiery uzyskał status złotej płyty. W trosce o planetę do produkcji płyty zespół wybrał ekologiczny papier z recyklingu. Nie została ona pokryta, w przeciwieństwie do powszechnej praktyki, folią nabłyszczającą ani matującą. Kasia i Jacek zrezygnowali również z folii ochronnej – opakowania, które zabezpiecza album na sklepowej półce. W zamian za to zastosowana została papierowa obwoluta oraz ekonaklejki.
– Podczas tej trasy chcieliśmy zagrać w miejscach, o których zawsze marzyliśmy. W wielu z nich mieliśmy wystąpić w 2020 roku, żegnając album „Niemożliwe”. Niestety wtedy sytuacja pandemiczna pokrzyżowała wszystkie plany. Teraz, z dwoma płytami na koncie, spełnimy nieskrywane marzenie – opowiadają artyści Kasia i Jacek, którzy zostali niedawno nominowani, w dwóch kategoriach, do Fryderyków.
(MON)